Takiej propozycji nie było. USA chcą przejąć elektrownie atomowe Kijowa
Prezydent USA Donald Trump zasugerował w rozmowie z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, że Stany Zjednoczone mogą przejąć ukraińskie elektrownie atomowe dla ich bezpieczeństwa – napisano w komunikacie Białego Domu po rozmowie telefonicznej przywódców.
Co musisz wiedzieć?
- Zawieszenie broni: Prezydenci USA i Ukrainy, Donald Trump i Wołodymyr Zełenski, zgodzili się na zawieszenie broni dotyczące ataków na infrastrukturę energetyczną.
- Wsparcie dla Ukrainy: Trump zaproponował, aby USA przejęły kontrolę nad ukraińskimi elektrowniami atomowymi, co miałoby zapewnić ich bezpieczeństwo.
- Pomoc dla dzieci: Trump obiecał pomoc w odnalezieniu ukraińskich dzieci uprowadzonych przez Rosjan.
Trump powiedział Zełenskiemu, że Stany Zjednoczone mogłyby być "bardzo pomocne" w zarządzaniu elektrowniami.
"Amerykańska własność tych elektrowni byłaby najlepszą ochroną dla tej infrastruktury i wsparciem dla ukraińskiej infrastruktury energetycznej" – napisano we wspólnym komunikacie sekretarza stanu USA Marco Rubio i doradcy Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Mike’a Waltza, dotyczącym rozmowy prezydenta USA z Zełenskim.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosjanie zaskoczeni na froncie. Moment ataku na czołgi armii Putina
Prezydenci USA i Ukrainy odbyli rozmowę telefoniczną, podczas której omówili kluczowe kwestie dotyczące bezpieczeństwa energetycznego i humanitarnego. "Prezydent Zełenski poprosił o dodatkowe systemy obrony powietrznej, by chronić cywilów, w szczególności o systemy rakietowe Patriot" – czytamy w komunikacie. Trump zgodził się na współpracę w tej kwestii.
Podczas rozmowy Trump poruszył również temat ukraińskich dzieci, które zostały uprowadzone przez Rosję. "Obiecał, że będzie 'blisko współpracował z obiema stronami, by pomóc zapewnić, że te dzieci wrócą do domu'" – podkreślono w komunikacie. Zełenski wyraził wdzięczność za wsparcie i gotowość do dalszej współpracy na rzecz zakończenia konfliktu.
Biały Dom zdecydował także o kontynuacji wymiany informacji wywiadowczych, mimo żądań Władimira Putina o jej zawieszenie. - Wymiana informacji wywiadowczych będzie kontynuowana pomimo żądań Putina - przekazała rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt.
Oświadczenie Leavitt to nast ępstwo rozmowy Donalda Trumpa z Wołodymyrem Zełenskim. Podczas niej amerykański przywódca relacjonował swoją rozmowę z Władimirem Putinem, która miała miejsce we wtorek.