USA ostrzegają Filipiny przed ustępowaniem porywaczom w Iraku
Rząd USA przestrzegł władze Filipin przed ustępowaniem wobec żądań porywaczy, którzy w Iraku przetrzymują filipińskiego kierowcę. Porywacze domagają się, aby żołnierze filipińscy opuścili Irak przed planowanym terminem.
Wysoki rangą przedstawiciel administracji prezydenta George'a W. Busha powiedział, że choć decyzja należy do rządu filipińskiego, to jednak USA wierzą, że nie będzie ona sygnałem sprzyjającym terrorystom na całym świecie.
W poniedziałek wieczorem wiceminister spraw zagranicznych Filipin Rafael Seguis powiedział katarskiej telewizji Al-Dżazira, że Filipiny "jak najszybciej" wycofają swój kontyngent z Iraku.
Porywacze, którzy uprowadzili w ubiegłym tygodniu kierowcę Angela de la Cruza, domagają się, aby rząd w Manili zadeklarował wycofanie swych wojsk z Iraku do 20 lipca.
Zgodnie z planem liczący 51 osób filipiński kontyngent wojskowy ma opuścić Irak do 20 sierpnia. Filipińczycy służą w wielonarodowej dywizji pod polskim dowództwem. Oprócz tego w Iraku pracuje co najmniej 4 tys. cywilnych Filipińczyków.