USA. Nauczycielka ścięła dziewczynce włosy. Ojciec zażądał ogromnego odszkodowania
Nauczycielka 7-letniej Journee z Michigan w Stanach Zjednoczonych może mieć poważne problemy. Wszystko przez to, że bez zgody rodziców przycięła dziewczynce włosy. Rozwścieczony ojciec dziecka oczekuje teraz na potężne odszkodowanie finansowe.
20.09.2021 15:03
Wszystko zaczęło się od podróży szkolnym autobusem, w którym jechała 7-letniea Journee. Podczas drogi jeden z uczniów postanowił zrobić jej okropny żart, odcinając jej nożyczkami kilkucentymetrowy pukiel gęstych loków.
Mała Journee była tym załamana i po powrocie do domu opowiedziała wszystko swojemu ojcu, który uznał to za zwykły dziecięcy psikus i nie zrobił z tego żadnego problemu. Jimmy Hoffmeyer zabrał swoją córkę do fryzjera, który na tyle, na ile było to możliwe odratował fryzurę 7-latki.
Nauczycielka ścięła włosy bez zgody rodziców. Tłumaczyła się "dobrymi intencjami"
Prawdziwy problem miał jednak nadejść dwa dni później, kiedy to nauczycielka Journee postanowiła bez zgody jej rodziców "pomóc" 7-latce z wyglądem jej włosów i ścięła je jeszcze bardziej. - Zapytałem, co się stało, a Jurnee wyjaśniła, że zrobiła to jej nauczycielka. Wypuściła w tak okropnie ściętych włosach naszą córkę, która czuła się zawstydzona. Płakała całą drogę – opowiedział w rozmowie z BBC ojciec dziewczynki.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Kierownik projektu z pensją wiceministra. Nowe ekstrapłatne stanowiska w Kancelarii Premiera
Hoffmeyer natychmiast zażądał wyjaśnień zarówno od nauczycielki jak i od władz szkoły. Jak stwierdził, to, co zrobiła nauczycielka małej Journee miało podłoże rasistowskie ponieważ jego dziecko jest rasy mieszanej. Wszystkiemu zaprzeczyła nauczycielka, która za wszystko przeprosiła i zapewniła, że kierowała się wyłącznie "dobrymi intencjami".
Wobec kobiety dyrekcja wystosowała reprymendę, ale nie została zwolniona z pracy. Z kolei ojciec 7-latki zarzucił szkole dyskryminację rasową i przemoc psychiczną, przy czym zażądał ogromnego odszkodowania w wysokości 1 miliona dolarów i wypisał swoją córkę z placówki.
Źródło: BBC/"Fakt"
ZOBACZ TEŻ: Zamęt po słowach abp. Marka Jędraszewskiego. Joanna Mucha komentuje