USA. Ludzie uciekają przed huraganem Ida. Uderzy 16 lat po śmiercionośnej Katrinie
Ludzie uciekają z Nowego Orleanu i całej Luizjany przed nadejściem huraganu Ida. Z powodu pandemii COVID-19 ograniczono liczbę miejsc w schronach. Żywioł uderzy tego samego dnia, co śmiercionośny huragan Katrina w 2005 roku. Wówczas zginęło 1836 osób.
Mieszkańcy Nowego Orleanu i całej Luizjany ze strachem słuchają wiadomości o zbliżającym się huraganie Ida. Synoptycy z National Hurricane Center w USA prognozują, że ten nadejdzie w niedzielę, 29 sierpnia, po południu.
Do tego czasu Ida może osiągnąć prędkość powyżej 209 kilometrów na godzinę i stać się huraganem czwartej kategorii.
USA. COVID-19 nie ułatwia przygotowań do uderzenia huraganu
Wielu mieszkańców Luizjany zdecydowało się na ewakuację z własnych domów. Niestety, z powodu pandemii COVID-19 znacząco ograniczono liczbę ludzi, którzy mogą jednocześnie przebywać w schronach.
"Gubernator John Bel Edwards zapowiedział, że 'odporni i twardzi ludzie' z Luizjany przetrwają burzę. (…) Urzędnicy pracowali już nad znalezieniem pokoi hotelowych dla ewakuowanych, aby mniej osób musiało przebywać w masowych schronach. Gubernator zauważył, że podczas ubiegłorocznego sezonu huraganowego znaleziono pokoje dla ponad 20 tys. osób" - podaje Associated Press.
Burmistrzyni Nowego Orleanu LaToya Cantrell wezwała mieszkańców do ewakuacji. W związku z tym sznury samochodów ciągnęły się w sobotę, 28 sierpnia, do dystrybutorów na stacjach benzynowych, a później na autostradach. Gigantyczna kolejka ustawiła się również w hali odlotów lotniska im. Luisa Armstronga.
Amerykanie ruszyli do sklepów, aby zrobić zapasy wody i jedzenia. W wielu miejscach półki od kilku dni świecą pustkami. Wszędzie widać zabite deskami witryny oraz worki z piaskiem, które mają uchronić budynki przed zalaniem.
Na rozkaz prezydenta Joe Bidena do Luizjany przyjechało 5 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej, którzy mają wspierać służby w działaniach ratowniczych.
Ida uderzy równo 16 lat po Katrinie, największym kataklizmie w USA
Wieści o nadejściu huraganu budzą strach przede wszystkim w ludziach, którzy pamiętają wydarzenia z 2005 roku. Wtedy, również 29 sierpnia, z prędkością nawet 280 kilometrów na godzinę uderzył huragan Katrina.
Nowy Orlean po raz pierwszy w swojej historii został wówczas ewakuowany. Ludzie, którzy nie mogli lub nie zdążyli uciec z miasta, schronili się m.in. na stadionie miejskim, gdzie znalazło się ponad 26 tys. osób.
Katrina okazała się najbardziej niszczycielskim i śmiercionośnym huraganem w historii Stanów Zjednoczonych. Życie straciło 1836 osób (1577 w samej Luizjanie), a 705 do dziś uznaje się za zaginione.
Najbardziej dotknięta przez kataklizm dzielnica Nowego Orleanu - Lower Ninth Ward - do dziś nie jest oficjalnie otwarta. Szesnaście lat temu straty wyceniono na 81 miliardów dolarów.