USA. Incydent tuż po starcie. Air Force Two z wiceprezydentem Pencem musiał zawrócić na lotnisko
USA. Samolot Air Force Two z wiceprezydentem Mikem Pencem na pokładzie musiał zawrócić na lotnisko Manchester-Boston Regional Airport. Zdarzenie miało miejsce, gdy Pence wracał z wiecu wyborczego do Waszyngtonu.
Wiceprezydent Mike Pence wracał we wtorek do Waszyngtonu na pokładzie samolotu Air Force Two z wiecu wyborczego w miejscowości Gilford, w stanie New Hampshire.
Jak informuje Biały Dom, krótko po starcie z lotniska Manchester-Boston Regional Airport, maszyna zderzyła się z ptakiem, który prawdopodobnie został wessany przez silnik. Pilot w tych okolicznościach zdecydował się na zawrócenie samolotu.
Powrót na lotnisko wynikać miał z ostrożności, a nie bezpośredniego zagrożenia dla wiceprezydenta czy towarzyszących mu osób.
W sierpniu na konwencji Partii Republikańskiej Mike Pence przyjął nominację na kandydata tego ugrupowania na wiceprezydenta USA w listopadowych wyborach prezydenckich. Dziękował też za "zaufanie, jakim obdarzył go prezydent Donald Trump, za poparcie Partii Republikańskiej i za łaskę Bożą". - Z pokorą przyjmuję nominację do kandydowania i pełnienia funkcji wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych - powiedział.