Koronawirus. Dystans nie chroni przed COVID-19? Zaskakujące badania w USA
Naukowcy z prestiżowego amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT) zbadali na ile zachowywanie dystansu społecznego w pomieszczeniach chroni przed zakażeniem COVID-19. Okazuje się, że wyniki wcale nie są tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.
26.04.2021 08:10
Wyniki badań zaskakują tym bardziej, że są zaprzeczeniem tego, co zaleca Centrum Kontroli i Prewencji Chorób (CDC), a nawet Światowa Organizacja Zdrowia (WHO).
Z ustaleń profesorów Martina Z. Bazanta oraz Johna W.M. Busha wynika, że ryzyko zakażenia koronawirusem w zamkniętych pomieszczeniach, niezależnie od odstępu, jest tak samo duże. Nawet w przypadku posiadania maseczki.
Koronawirus. Czy dystans ma znaczenie?
- Twierdzimy, że zasada 6 stóp (ok 2 metrów – red.) naprawdę nie przynosi z reguły korzyści, zwłaszcza gdy ludzie noszą maseczki. (…) Nie ma to żadnego fizycznego uzasadnienia, ponieważ powietrze, którym oddycha osoba nosząca maskę, ma tendencję do unoszenia się w górę, w dół i wszędzie w zamkniętym pomieszczeniu. Jesteś bardziej narażony na to co się tam ogólnie unosi niż na zakażenie od innej osoby niezależnie od odległości - mówił Bazant cytowany przez stację CNBC.
Według niego, ryzyko zakażenia bardziej niż liczba osób mogąca przebywać w jednym pomieszczeniu, zwiększa czas ich przebywania obok siebie. Jeśli mamy do czynienia z większą liczbą osób w jednym miejscu to - zdaniem naukowców z MIT - problemem z punktu widzenia epidemiologicznego może się to stać dopiero po kilku godzinach. Krótkie spotkania mają niewielki wpływ na ryzyko zakażenia.
Istotna jest też wykonywana aktywność. Wirus częściej przenosi się w pomieszczeniach, gdzie ludzie rozmawiają, oddychają lub jedzą.
- Nasza analiza pokazuje, że wiele zamkniętych przestrzeni w rzeczywistości nie musi być zamkniętych. Często przestrzeń jest wystarczająco duża, wentylacja jest wystarczająco dobra, ilość czasu spędzanego razem przez ludzi jest taka, że pomieszczenia mogą być bezpiecznie użytkowane - podkreślił Bazant.
Przeczytaj również:
Źródło: PAP