ŚwiatUSA. Donald Trump powróci w nowej roli. Zrobi to 11 września

USA. Donald Trump powróci w nowej roli. Zrobi to 11 września

Były prezydent USA wraca do mediów. Donald Trump wraz z synem Donaldem jr. będzie komentował na żywo walkę bokserską niemal 59-letniego Evandera Holyfielda z byłym mistrzem MMA Vitorem Belfortem. Walka odbędzie się w rocznicę zamachów 11 września.

Donald Trump. 11 września zaskoczy Amerykanów
Donald Trump. 11 września zaskoczy Amerykanów
Źródło zdjęć: © East News | Media Punch

08.09.2021 20:10

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Informację podała telewizja ESPN. - Uwielbiam wielkich bokserów i wielkie walki. Cieszę się, że będę mógł zobaczyć ją w sobotnią noc i dzielić się moimi myślami pod ringiem - oświadczył Donald Trump.

Komentarz byłego prezydenta i jego syna Donalda juniora będzie dostępny dla widzów, którzy wykupią transmisję w systemie pay-per-view za 50 dolarów.

Donald Trump wraca. Będzie komentował walkę bokserską

Donald Trump wielokrotnie gościł walki bokserskie w swoich kasynach i hotelach w Atlantic City w latach 80. i 90. przed ich bankructwem. Podczas swojej prezydentury był widzem jednej z gal mieszanych sztuk walki organizacji UFC.

W pojedynku komentowanym przez Trumpa legenda boksu Evander Holyfield, który w październiku skończy 59 lat, zmierzy się w swojej pierwszej walce od 2011 r. z 44-letnim byłym mistrzem UFC, Brazylijczykiem Vitorem Belfortem. Pierwotnie Brazylijczyk miał walczyć z innym słynnym bokserem, 48-letnim Oscarem de la Hoyą, jednak były mistrz musiał zrezygnować z walki z powodu infekcji koronawirusem.

Według telewizji CBS, udział w gali bokserskiej jest jedynym, jak dotąd, zaplanowanym wydarzeniem z udziałem Trumpa w 20. rocznicę zamachów 11 września. George W. Bush ma tego dnia odwiedzić Shanksville w Pensylwanii, miejsce upadku jednego z samolotów porwanych przez zamachowców. Barack Obama odwiedzi pomnik poświęcony ofiarom w Nowym Jorku, zaś prezydent Joe Biden odwiedzi wszystkie trzy miejsca.

Źródło artykułu:PAP
Komentarze (14)