USA: demokraci i republikanie - po 50 miejsc w Senacie
Maria Cantwell z Partii Demokratycznej wygrała wybory do Senatu w stanie Waszyngton. W efekcie demokraci i republikanie będą mieli po 50 przedstawicieli w izbie wyższej Kongresu USA. Kontrolę nad nią zachowają jednak ci drudzy.
Wybory uzupełniające do Senatu odbyły się 7 listopada, równolegle z wyborami prezydenckimi. Ich wstępne wyniki ogłoszono dopiero w piątek, ponieważ głosy były dwukrotnie przeliczane.
Bez względu na wynik wyborów prezydenckich republikanie zachowają kontrolę nad Senatem. W razie zwycięstwa George W. Busha przewodniczącym izby zostanie bowiem z urzędu wiceprezydent Dick Cheney.
Jeśli natomiast wygrałby Al Gore, wiceprezydent Joseph Lieberman musiałby zrezygnować z mandatu senatora, zdobytego w Connecticut. Jego następcę - z szeregów własnej partii - wskazałby wtedy republikański gubernator tego stanu. W ten sposób Partia Republikańska uzyskałaby przewagę w Senacie 51:49. (ej)