Rzecznik amerykańskiego dowództwa Anthony Dallas podkreślił, że w Afganistanie nie doszło w piątek do żadnych starć, a armia amerykańska nie poniosła żadnych strat. Według niego informacje arabskiej telewizji nie są prawdziwe, a podobne doniesienia należy traktować z dużą ostrożnością.
Telewizja z siedzibą w Zjednoczonych Emiratach Arabskich poinformowała wcześniej, powołując się na źródła afgańskie, że 7 Amerykanów zginęło, a 14 zostało rannych w prowincji Paktia na wschodzie Afganistanu, zaś z bazy Bagram koło Kabulu czterech żołnierzy amerykańskich zostało porwanych.
Również informację o porwaniu zdementowało centralne dowództwo amerykańskie w Tampa na Florydzie.
Według telewizji Abu Zabi, na wschodzie Afganistanu na Amerykanów zorganizowano zasadzkę. Zniszczone zostały dwa amerykańskie śmigłowce.
W Bagram koło Kabulu znajduje się baza sił powietrznych, wykorzystywana przez siły międzynarodowe uczestniczące w operacji afgańskiej. Brak jakichkolwiek szczegółów dotyczących porwania Amerykanów, o którym poinformowała telewizja Abu Zabi. (aka)
