USA‑Chiny: trzecie spotkanie dyplomatów z załogą
Dyplomaci amerykańscy powiedzieli w sobotę, po trzecim spotkaniu z 24 członkami załogi amerykańskiego samolotu szpiegowskiego, przetrzymywanymi od tygodnia przez władze chińskie, że są oni traktowani dobrze i zachowują dobry nastrój. Amerykański attache wojskowy Neal Sealock powiedział, że żołnierzy bardzo ucieszyły e-maile od bliskich, które strona chińska pozwoliła dostarczyć i że oczekują oni powrotu do domu.
07.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zanim doszło do kontaktu załogi z przedstawicielami rządu USA, Sealock i towarzyszący mu konsul Ted Gong ustalali z Chińczykami przez dwie godziny warunki spotkania. Poprzednie odbyło się w piątek.
Cały incydent zaczął się 1 kwietnia, kiedy amerykański samolot szpiegowski EP-3 zderzył się - poza przestrzenią powietrzną Chin - z chińskim myśliwcem i musiał awaryjnie lądować na wyspie Hainan. Pilot chińskiej maszyny dotąd nie został odnaleziony i prawdopodobnie nie żyje. Pekin obarcza winą za wypadek Amerykanów i odmawia zwolnienia załogi i zwrotu samolotu, domagając się stanowczo oficjalnych przeprosin.
Tymczasem Biały Dom potwierdził w sobotę, że Waszyngton nie zamierza złożyć Chinom formalnych przeprosin za incydent. Jednocześnie Biały Dom raz jeszcze wyraził przekonanie co do rychłego uwolnienia amerykańskiej załogi.(ck)