USA. 3 zabitych w strzelaninie. Na miejscu FBI
Strzelanina w pocztowym centrum logistycznym w Memphis. Nie żyją trzy osoby, w tym napastnik, który zaczął strzelać w kompleksie Służby Pocztowej USA w stanie Tennessee.
Do strzelaniny doszło we wtorek po południu czasu lokalnego w kompleksie East Lamar Carrier Annex w Orange Mound na przedmieściach Memphis. Strzały w kierunku dwóch swoich kolegów oddał pracownik United States Postal Service - informuje CNN.
Rzeczniczka FBI przekazała dziennikarzom, że napastnik równiez nie żyje. - Zmarł z powodu ran odniesionych podczas samobójczego strzału - poinformowała rzeczniczka Lisa-Anne Culp.
Z kolei przedstawicielka Służby Pocztowej wyjaśniła, że centrum nie obsługuje klientów indywidualnych, stąd m.in. ofiar nie było więcej.
Zobacz też: Dziennikarz zaskoczył posłankę Lewicy. Padło konkretne pytanie
Okoliczności tragedii wyjaśnia FBI, bo do strzelaniny doszło na terenie instytucji podległej władzom federalnym. Motywy działania sprawcy nie są znane.
Strzały w centrum pocztowym. Tragedia w USA
Wśród zabitych jest James Wilson, kierownik działu, w którym był zatrudniony sprawca strzelaniny, o czym poinformowała rodzina zabitego managera - dodaje PAP. To może wskazywać na konflikt między pracownikami z zespołu.
Jak zauważa agencja, władze stanu Tennessee w kwietniu 2021 r. zezwoliły na posiadanie broni palnej bez uprzedniego zezwolenia i szkolenia wszystkim osobom po 21. roku życia.
Przeczytaj też: