Urzędniczka popełniła samobójstwo, bo była szantażowana?
31-letnia pracownica Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie Agnieszka D. popełniła samobójstwo wyskakując z siódmego piętra budynku Urzędu Wojewódzkiego przy ul. Lubomelskiej. Możliwe, że odebrała sobie życie, bo ktoś ją szantażował.
Rzecznik Urzędu Marszałkowskiego, Tomasz Makowski powiedział, że samobójczyni była pracownicą departamentu mienia samorządowego, infrastruktury i transportu, w którym zajmowała się prywatnymi przewoźnikami i rozkładami jazdy.
W czwartek złożyła lakoniczne wymówienie z pracy, bez podania przyczyn i nie składając pod nim własnego podpisu. W miejscu pracy nie pozostawiła żadnego listu.
Jej koleżanki i koledzy z pracy są zszokowani, nie potrafią zrozumieć motywów tak tragicznego kroku. Nieoficjalnie przypuszcza się, że urzędniczka mogła być szantażowana przez jednego z prywatnych przewoźników, o czym wspomniał radny sejmiku wojewódzkiego, Bogusław Warchulski.
Okoliczności wypadku badają policja i prokuratura. Ciało samobójczyni przewiezione zostało do zakładu medycyny sądowej. Decyzją prokuratury zabezpieczone zostały rzeczy osobiste kobiety m.in. telefon komórkowy. Policja liczy, że mogą znaleźć się w nim istotne dla sprawy informacje.