Urzędnicy współwinni tragedii w Biesłanie
Zarzut "niedbalstwa", które doprowadziło do
śmierci wielu osób postawiła Prokuratura Generalna Rosji grupie
urzędników północnoosetyjskiego i inguskiego MSW w ramach
śledztw w sprawie tragedii w Biesłanie.
27.10.2004 | aktual.: 27.10.2004 11:46
Przedstawiciel Prokuratury Generalnej powiedział, że jej oddziały na Północnym Kaukazie zajmują się sprawami karnymi, jakie już toczą się przeciwko urzędnikom lokalnych urzędów spraw wewnętrznych.
Szepel powiedział, że to za sprawą niewłaściwego wypełniania obowiązków przez tych ludzi stało się możliwe przeprowadzenie przez terrorystów zamachu na szkołę w Biesłanie w dniach 1-3 września, kiedy to uzbrojone komando wdarło się do budynku biesłańskiej szkoły, biorąc ponad 1200 zakładników. Większość ponad 30-osobowego oddziału napastników stanowili Czeczeni i Ingusze. Osetyjczycy uważają tradycyjnie obie te nacje za swoich wrogów.