Ursula von der Leyen ma zostać nową szefową Komisji Europejskiej
Minister obrony narodowej Niemiec Ursula von der Leyen ma w nowej kadencji pełnić funkcję przewodniczącej Komisji Europejskiej. Szefem Rady Europejskiej ma zostać premier Belgii Charles Michel.
Dyrektor zarządzająca Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde jest kandydatką na prezes Europejskiego Banku Centralnego, natomiast minister spraw zagranicznych Hiszpanii Josep Borrell Fontelles wystartuje na stanowisko szefa dyplomacji UE.
Kandydatura von der Leyen budziła duże emocje. Do ostatniej chwili nie było wiadomo, czy członkowie Rady Europejskiej poprą kandydaturę dotychczasowego wiceprzewodniczącego KE Fransa Timmermansa, czy niemiecką kandydatkę. W obozie, który optował za von der Leyen znalazły się m.in. kraje Grupy Wyszehradzkiej i Włochy.
Media podkreślają, że von der Leyen jest bliską sojuszniczką kanclerz Niemiec Angeli Merkel. Z kandydatką na szefową KE rozmawiał dziś premier Mateusz Morawiecki, który wspierał jej starania o objęcie urzędu. - To tylko nieustępliwy upór premiera Morawieckiego i nagłe odwrócenie sojuszy na rzecz paktu Grupy Wyszehradzkiej z Merkel zatrzymało kandydaturę Timmermansa - powiedział w rozmowie z portalem 300polityka.pl jeden z polskich dyplomatów.
- Cieszę się, że Ursula von der Leyen zdobyła zaufanie Rady Europejskiej. To dobry znak, że kobieta będzie przewodniczącą Komisji Europejskiej - stwierdziła Angela Merkel po zakończeniu negocjacji.
Przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk podkreślił, że Merkel osobiście poparła wszystkich czterech najważniejszych kandydatów. Tusk zapewnił, że kandydatury poparły również wszystkie państwa członkowskie RE.
- Chyba nigdy nie odebałem tylu gratulacji, co dziś. Można było się spodziewać kilkutygodniowych negocjacji, teraz trwały one trzy dni - powiedział Tusk. - Zatwierdzenie kandydatur przez parlament będzie bardzo trudnym i wymagającym procesem - dodał.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl