Uroczyste obchody 83. rocznicy Bitwy Warszawskiej
Na cmentarzu Ofiar Wojny 1920 r. w Radzyminie odprawiono uroczystą mszę św. z okazji 83. rocznicy Bitwy Warszawskiej. Po mszy, którą celebrował biskup Stanisław Kędziora, pod pomnikiem poległych złożono wieńce.
15.08.2003 | aktual.: 15.08.2003 19:34
W uroczystości wzięli udział m.in. prezydent Aleksander Kwaśniewski, ministrowie, przedstawiciele władz samorządowych, kombatanci i licznie przybyli mieszkańcy Radzymina.
Prezydent powiedział, że w obliczu zagrożenia Polaków stać na niezwykłą mobilizację, zapomnieć o swarach, wzieść się ponad podziały i polityczne animozje. "To jest wielki testament, który przekazali nam budowniczowie II Rzeczypospolitej".
83 lata temu - 15 sierpnia 1920 roku - w krwawych walkach na przedpolu stolicy została zatrzymana ofensywa Armii Czerwonej, zaś polskie uderzenie znad Wieprza rozbiło wojska bolszewickie. Zwycięska Bitwa Warszawska stanowiła przełom w wojnie 1919/20.
"Nad martwym ciałem Białej Polski jaśnieje droga ku ogólnoświatowej pożodze. Na zachód! Wybiła godzina ataku!" -wzywał w rozkazie dowódca frontu zachodniego Michaił Tuchaczewski. Po pokonaniu Polski armia bolszewicka miała ruszyć na Europę.
6 sierpnia Józef Piłsudski podjął decyzję zorganizowania obrony w rejonie Warszawy i stworzenia nad Wieprzem silnej grupy manewrowej. 12 sierpnia rozpoczęły się walki w rejonie Radzymina. Bolszewicy w kilku miejscach przerwali polską obronę, a 14 sierpnia znaleźli się zaledwie 15 km od Warszawy.
W krwawych walkach 15 sierpnia zatrzymano natarcie bolszewickie. Jednocześnie na północnym odcinku frontu nastąpiło uderzenie 5. Armii gen. Władysława Sikorskiego w rejonie Wkry; polskie dywizje wbiły się klinem między oddziały bolszewickie oskrzydlające od północy Warszawę i nacierające w kierunku Torunia i Włocławka.
Decydującą rolę w rozgromieniu bolszewików miało dowodzone osobiście przez Piłsudskiego uderzenie znad Wieprza na tyły wroga. Bolszewicka 16. armia szturmująca Warszawę praktycznie przestała istnieć, zaś armie 3. i 5. zostały rozbite.
Na północnym skrzydle zgrupowanie bolszewickie w ucieczce przekroczyło granicę Prus Wschodnich. Na centralnym odcinku frontu, po 10 dniach ofensywy, wojska polskie w pościgu przekroczyły Bug i dotarły nad Niemen.
Szef brytyjskiej misji wojskowej w Polsce, lord d'Abernon, uznał walki z najazdem bolszewickim w sierpniu 1920 roku pod Warszawą za osiemnastą bitwę w dziejach ludzkości, decydującą o losach świata.
"Współczesna historia cywilizacji zna mało wydarzeń posiadających znaczenie większe od bitwy pod Warszawą w 1920 roku. Gdyby bitwa ta zakończyła się zwycięstwem bolszewików, nastąpiłby punkt zwrotny w dziejach całej Europy. Nie ulega bowiem najmniejszej wątpliwości, iż z upadkiem Warszawy środkowa Europa stanęłaby otworem dla propagandy komunistycznej i dla sowieckiej inwazji" - oświadczył lord d'Abernon.