Urlopowany po śmierci Blidy szef ABW wraca do pracy
W czwartek Bogdan Święczkowski, szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, wraca z przymusowego urlopu do pracy - podał "Wprost" na swojej stronie internetowej. Święczkowski nie kierował Agencją przez dwa tygodnie. - Decyzję o odwołaniu go z urlopu podjął premier - poinformował pracownik kancelarii szefa rządu. Tymczasem w Łodzi zakończyły się przesłuchania pracowników pogotowia, którzy zostali wezwani do domu Blidy w dniu tragedii.
09.05.2007 | aktual.: 09.05.2007 20:46
Premier Jarosław Kaczyński urlopował szefa ABW 26 kwietnia, dzień po samobójstwie Barbary Blidy. Była minister budownictwa zastrzeliła się, kiedy do jej mieszkania weszli agenci z nakazem przeszukania. Już w dniu tragedii pojawiły się informacje o błędach funkcjonariuszy ABW. Opozycja domagała się dymisji koordynatora ds. służb specjalnych Zbigniewa Wassermanna.
Przesłuchania pracowników pogotowia trwały kilka godzin. Prokuratura nie ujawnia ich szczegółów. Zeznania były wyczerpujące i miały szeroki charakter. Personel karetek były to osoby, które jako jedne z pierwszych były na miejscu zdarzenia, dlatego konieczne było ich przesłuchanie - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.
W przesłuchaniach uczestniczył pełnomocnik rodziny Barbary Blidy, mec. Leszek Piotrowski, który - jak powiedział - tym razem otrzymał od prokuratury informację o kolejnych siedmiu dniach czynności prowadzonych przez łódzkich śledczych. Wcześniej skarżył się, że nie jest o nich informowany.
Po zakończeniu przesłuchań Piotrowski powiedział, że zeznania złożył m.in. lekarz, który był na miejscu zdarzenia pierwszy z całej ekipy medycznej. Było to bardzo zajmujące, ale nie ma sensacji. Mówił rzeczy ważne, ale nie kontrowersyjne.
Według Piotrowskiego, zeznania świadków potwierdziły, iż w czasie reanimacji Barbara Blida nie była wynoszona z łazienki. Barbara Blida przeniesiona została z jednego miejsca na drugie, ale w obrębie łazienki - powiedział Piotrowski.
Do końca tygodnia łódzka prokuratura zamierza przesłuchać w sumie kilkunastu świadków. Według Piotrowskiego, na liście są nazwiska kilku funkcjonariuszy ABW, dwóch prokuratorów z Katowic; przesłuchana ma zostać także córka b. posłanki.
Według pełnomocnika, w czwartek przesłuchiwani mają być funkcjonariusze ABW, w tym - jak podkreślił - dwoje "istotnych" funkcjonariuszy.