Upamiętnią urodziny rotmistrza Witolda Pileckiego
13 maja przypada kolejna, 113. rocznica urodzin rotmistrza Witolda Pileckiego, żołnierza, autora pierwszych raportów o Holokauście, powstańca warszawskiego i ofiary stalinowskiego mordu sądowego. Z tej okazji Stowarzyszenie KoLiber, wraz z innymi stowarzyszeniami i organizacjami organizuje Warszawski Marsz Rotmistrza Witolda Pileckiego, który ma przypomnieć postać narodowego bohatera.
06.05.2014 | aktual.: 06.05.2014 14:38
Marsz rozpocznie się o godz. 13.00 przy Al. Wojska Polskiego 40 na Żoliborzu - w miejscu, gdzie Witold Pilecki dobrowolnie dał się złapać hitlerowcom, by udać się z misją do Auschwitz.
Po przemówieniach oraz złożeniu kwiatów rozpocznie się Marsz, który przejdzie ulicami stolicy na Plac Zamkowy, zatrzymując się po drodze przy Pomniku Poległym i Pomordowanym na Wschodzie oraz Pomniku Powstańców Warszawskich. Ostatnim elementem uroczystości będzie Msza Święta, która zostanie odprawiona w Archikatedrze św. Jana na Starym Mieście o godz. 15.30.
Warszawscy radni uchwalili niedawno projekt budowy pomnika Pileckiego. Monument stanie w al. Wojska Polskiego na Żoliborzu, a za jego budowę zapłaci miasto.
Część radnych chciała, by pomnik stanął po budowie stacji metra na placu Wileńskim. Miał zastąpić pomnik Czterech Śpiących. Przeciwko tej lokalizacji była m.in. rodzina Pileckiego. Żoliborska lokalizacja została przez nią zaakceptowana. Inne propozycje radnych to m.in. więzienie przy ulicy Rakowieckiej, plac Starynkiewicza i ul. Pileckiego na Ursynowie.
Rotmistrz kawalerii Wojska Polskiego, Witold Pilecki walczył m.in. w bitwie warszawskiej oraz wyzwalał Wilno. W 1939 roku brał udział w kampanii wrześniowej, by po jej zakończeniu przejść do konspiracji. Następnie, z własnej inicjatywy, dostał się do obozu Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu, gdzie zorganizował ruch oporu wśród więźniów.
Był autorem pierwszych na świecie raportów dokumentujących Holokaust. Po 3-letnim pobycie w Auschwitz i zorganizowaniu ruchu oporu liczącego ponad 1000 osób, dokonał ucieczki, a następnie wziął udział w Powstaniu Warszawskim, podczas którego dostał się do niewoli niemieckiej.
Później udało mu się przedostać do Włoch, a jesienią 1945 roku wrócił do Polski, gdzie został oskarżony przez ówczesne władze o działalność szpiegowską i skazany na karę śmierci, którą wykonano w więzieniu na Rakowieckiej strzałem w tył głowy.