Szykuje się zwrot w pogodzie. Mamy najnowszą prognozę

Początek lipca zaczął się dość chłodno, jednak zmiana jest tuż za rogiem. W weekend nad Polskę napłyną fale ciepłego powietrza znad Afryki. A w kolejnych dniach możliwe będą tropikalne wręcz upały.

Anomalia temperatur w najbliższą sobotę 6 lipca
Anomalia temperatur w najbliższą sobotę 6 lipca
Źródło zdjęć: © wxcharts.com
Adam Zygiel

Sprawdź prognozę dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.

Początek lipca przyniósł pewne ochłodzenie w porównaniu z końcem czerwca. Termometry pokazują po kilkanaście stopni Celsjusza. Najniższą temperaturę odnotowano w Zakopanem, gdzie przekroczyła 12 stopni.

Jak przekazuje jednak TVN Meteo, sytuacja zmieni się w najbliższy weekend. Zacznie wtedy do nas napływać gorące powietrze znad Afryki. Temperatury mogą wzrosnąć do 34 stopni Celsjusza.

- Polska, wraz z Bałkanami i częścią Europy Południowej, jest w tym czerwonym, najbardziej intensywnym kolorze. Tutaj będzie anomalia dodatnia bardzo duża - mówił prezenter TVN Meteo Tomasz Wasilewski.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje IMGW, najcieplej będzie na południowym wschodzie Polski.

Ochłodzenie, a potem powrót upałów

Po weekendzie znów jednak przyjdzie ochłodzenie. Na Lubelszczyźnie i na Podkarpaciu wciąż termometry mogą pokazać powyżej 30 st. C., jednak w pozostałej części kraju będzie chłodniej. Poniedziałek zapowiada się także burzowo.

We wtorek po upałach pozostanie tylko wspomnienie. Temperatury będą od 20 do 25 stopni. Najcieplej będzie na zachodzie Polski.

Od 10 lipca czeka nas jednak kolejna fala upałów. Jak wynika z modeli IMGW, będą one odczuwalne w szczególności na zachodzie i południowym zachodzie kraju. 11 lipca obejmą już jednak większość Polski. Termometry mogą pokazać nawet 35 stopni.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (90)