Nawet 37 stopni. Synoptycy zapowiadają "czapę gorąca"
Po upalnej końcówce czerwca doczekaliśmy się ochłodzenia. Jak będzie wyglądała pogoda w dalszej części lipca? Synoptycy wskazują, że po 10 lipca rozwinąć ma się "czapa gorąca, pod którą przy ziemi temperatura wzrosnąć może w Polsce do 35-37 stopni".
Sprawdź prognozę dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
Jak informuje IMGW, Europa Północna pozostanie pod wpływem obszarów obniżonego ciśnienia z układami frontów atmosferycznych. Rozległa płytka zatoka niżowa z aktywnym frontem atmosferycznym zalegać będzie również nad wschodnią częścią kontynentu. Płytkie ośrodki niskiego ciśnienia formować będą również w obrębie basenu Morza Śródziemnego. W pasie od Francji, przez Niemcy, po Polskę rozbuduje się klin wyżu znad Atlantyku. Napływa powietrze polarne morskie.
Pogoda na środę
W środę po południu zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Prognozowane są przelotne opady deszczu. Suma opadów w pasie od Podlasia po Małopolskę i Dolny Śląsk wyniesie do 10 mm, a na Śląsku do 15 mm.
Temperatura maksymalna będzie oscylować od 17 st. C na północnym zachodzie i w Karpatach, przez około 20 st. C w centrum, do 23 st. C wschodzie, w rejonach podgórskich Sudetów od 13 st. C do 16 st. C. Wiatr ma być słaby, na północy umiarkowany i porywisty, z kierunków zachodnich, jedynie na południu z kierunków północnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Ekstremalnie niebezpieczny". Huragan Beryl pobił niechlubny rekord
Pogoda w kolejnych dniach
W czwartek zachmurzenie będzie umiarkowane i duże. Spodziewane są przelotne opady deszczu, na północnym zachodzie i wschodzie kraju burze, możliwy grad. Suma opadów podczas burz do 20 mm. Temperatura maksymalna wyniesie od 18 st. C na północnym zachodzie, przez około 22 st. C w centrum, do 24 st. C na wschodzie, w rejonach podgórskich od 17 st. C do 19 st. C. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, miejscami porywisty, z kierunków zachodnich. W górach porywy wiatru do 60 km/h. Podczas burz porywy do 70 km/h.
W piątek pogoda będzie podobna. Upał pojawi się dopiero w weekend. Od południa będzie napływała cieplejsza masa powietrza. W sobotę najgoręcej będzie na południowym zachodzie, w niedzielę wysokie temperatury przemieszczą się na wschód kraju.
Po weekendzie znów będzie nieco chłodniej. Temperatury powyżej 30 stopni Celsjusza wrócą w połowie miesiąca.
Jak informuje tvn24.pl, w dniach między 10 a 15 lipca wracamy do parnego lata śródziemnomorskiego. "Rozwinąć ma się nad Europą - od Hiszpanii i Francji po Polskę i Ukrainę - czapa gorąca, pod którą przy ziemi temperatura wzrosnąć może w Polsce do 35-37 stopni" - czytamy.
Źródło: PAP/Ventusky/TVN24/WP