Upały powracają. Co czeka nas w najbliższych dniach?
W najbliższych dniach do Polski powrócą upały, a temperatura wzrośnie do 30 stopni Celsjusza. Czy możemy spodziewać się burz i deszczu?
Co musisz wiedzieć?
- Kiedy nadejdą upały? Wzrost temperatury do 30 stopni Celsjusza spodziewany jest na początku przyszłego tygodnia.
- Gdzie wystąpią burze? Burze z opadami deszczu mogą pojawić się w wielu regionach, szczególnie na Pomorzu, w centrum i na południu kraju.
- Dlaczego zmienia się pogoda? Polska znajduje się pod wpływem niżu Horst, a napływające powietrze znad Afryki przyniesie cieplejsze masy powietrza.
W nadchodzących dniach Polska pozostanie pod wpływem niżu Horst, co oznacza, że w wielu regionach kraju możemy spodziewać się deszczu i burz. "Nad północną połową kraju wciąż zalega falujący front, niosący deszcz i burze" - informuje TVN Meteo. W weekend temperatura zacznie rosnąć, a od poniedziałku możemy spodziewać się upałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znów się przebudził. Wyjątkowe obrazki z Islandii
Jakie będą warunki pogodowe w weekend?
W czwartek i piątek prognozowane są umiarkowane i duże zachmurzenia z przelotnymi opadami deszczu. Na Pomorzu, w centrum i na południu kraju mogą wystąpić burze. "Termometry wskażą maksymalnie od 18-19 st. C na Górnym Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu do 22 st. C w centrum kraju i miejscami na północy" - podaje TVN Meteo.
W sobotę na zachodzie kraju zapowiada się pogodnie, ale w innych regionach możliwe są przelotne opady deszczu i burze. Temperatura wzrośnie do 27 stopni Celsjusza na Śląsku.
Co przyniesie początek przyszłego tygodnia?
W poniedziałek do Polski napłynie powietrze znad Afryki, co spowoduje wzrost temperatury do 30 stopni Celsjusza na Dolnym Śląsku. "Na poniedziałek prognozuje się małe i umiarkowane zachmurzenie kłębiaste, od zachodu wzrastające do dużego z przelotnymi opadami deszczu do 5-30 l/mkw. i burzami postępującymi w głąb kraju" - informuje TVN Meteo.
Podsumowując, nadchodzące dni przyniosą zmienną pogodę z opadami deszczu i burzami, ale także wzrost temperatury, co oznacza powrót upałów.