Tego w pogodzie nikt się nie spodziewał. Cieplej bywało jesienią
Choć nad południowo-wschodnią część Europy wkroczyła fala upałów, tym razem ominie ona nasz kraj. Według synoptyków czekają nas kolejne dni z powszechną ujemną anomalią temperatury. Ponadto początek najbliższego tygodnia zapowiada się jako deszczowy i burzowy.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na POGODA.WP.PL.
Według Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Europa Północna jest obecnie pod wpływem niżu znad Skandynawii, w chłodnym powietrzu polarno-morskim, zaś pozostałe regiony są w obszarze podwyższonego ciśnienia. Nad wschodnią Polską przemieszcza się zatoka z chłodnym frontem atmosferycznym, związana z niżem nad południową Skandynawią. Jesteśmy w powietrzu polarnym morskim.
Pogoda w Polsce. Niskie temperatury, fala upałów nas ominie
Jak z kolei podano na portalu fanipogody.pl, nad Polską pojawić się ma bąbel chłodu. Jak na ten moment - początek czerwca - temperatury będą wyjątkowo niskie.
Przez kolejne dni spodziewana jest powszechna ujemna anomalia temperatury, która będzie obejmować większość kraju - dobowe odchylenie od temperatury w zakresie normy z lat 1991-2020 r. wskazuje wartości niższe o nawet 4-12°C od normy wieloletniej. Jednocześnie w tym czasie obszary na południe od Polski będą cieszyć się ciągiem dalszym upałów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak będą wyglądały najbliższe dni? Zapowiadane deszcze i burze
Jak dokładnie będą najbliższe dni? W niedzielę przez stosunkowo duże zachmurzenie trudno będzie dostrzec słońce. Na wschodzie i krańcach północnych prognozowany jest przelotny deszcz, na południowym wschodzie także burze i tu prognozowana wysokość opadów do 15 mm. Temperatura maksymalna na przeważającym obszarze sięgnie 20-25 st. C, chłodniej będzie tylko na północy kraju 15-19 st. C.
W nocy z niedzieli na poniedziałek na północy i w centrum zachmurzenie będzie małe i umiarkowane, lokalnie wystąpi słaby deszcz. Na pozostałym obszarze zachmurzenie duże z przelotnym deszczem i zanikające burze. Prognozowana wysokość opadów 10-25 mm na południu. Temperatura minimalna od 7 st. C na Pomorzu, około 11 st. C w centrum, do 17 st. C w Małopolsce.
W poniedziałek na południu i wschodzie czeka nas deszcz, a na południowym wschodzie także burze, lokalnie z gradem. Prognozowana wysokość opadów 10-25 mm, a na południu Małopolski i na Podkarpaciu do 30 mm. Temperatura maksymalna od 16 st. C na wybrzeżu, około 20 st. C na przeważającym obszarze kraju, do 24 st. C na krańcach południowo-wschodnich.
Deszczowa niedziela. IMGW podaje prognozę
Informacje o takiej pogodzie przekazano również w mediach społecznościowych.
"W dzień zachmurzenie małe i umiarkowane, lokalnie duże. Na wschodzie i północy przelotne opady deszczu, na południowym wschodzie burze. Opady do 15 mm. Temperatura maksymalna od 20°C do 25°C. Wiatr umiarkowany i porywisty, zachodni i północno-zachodni. Porywy wiatru do 70 km/h" - napisano w niedzielę rano na platformie X.
W nocy informowano z kolei, że przez Polskę z zachodu na wschód i północny wschód przemieszczają się burze. "Na Pomorzu Wschodnim, Kujawach i lokalnie w Wielkopolsce występują burze z porywami wiatru do 65-75 km/h i opadami deszczu 5-8 mm/h. Potencjalnie najsilniejsze burze występują na Śląsku i Ziemi Łódzkiej" - dodano.
Czytaj również:
Źródło: PAP, fanipogody.pl, IMGW