Trwa ładowanie...

Upadł rząd w Tallinnie. Polityczna zawierucha w Estonii

Dotychczasowa premier Kaja Kallas oficjalnie poinformowała w czwartek rano, że podaje się wraz z całym rządem do dymisji. Jednocześnie zaproponowała zwołanie w piątek nadzwyczajnego posiedzenia parlamentu, na którym poprosi o wotum zaufania dla nowego gabinetu.

Kaja Kallas podała  się do dymisjiKaja Kallas podała się do dymisjiŹródło: GETTY, fot: Europa Press News
d34vb7x
d34vb7x

- Naszemu rządowi przyszło kierować krajem w bardzo trudnym czasie, z pandemią COVID-19, wojną Rosji z Ukrainą i kryzysem energetycznym. Pomimo trudnego czasu, zrobiliśmy wiele dobrych i wielkich rzeczy, aby wzmocnić państwo estońskie i wesprzeć naszych obywateli - powiedziała Kaja Kallas.

Kallas prawdopodobnie zostanie jednak na stanowisku premiera. W piątek ma się odbyć nadzwyczajne zgromadzenie parlamentu, który miałby wyrazić wotum zaufania dla nowego gabinetu dotychczasowej szefowej rządu. Kallas chce stworzyć nową koalicję z małą konserwatywną partią Ojczyzna "Isamaa" i opozycyjną Partią Socjaldemokratyczną. Dotychczasowy koalicjant Patria Centrum przechodzi tym samym do opozycji.

Kallas utworzy nowy rząd

- Podczas pandemii utrzymaliśmy społeczeństwo otwarte, a dzieci w szkołach, pomogliśmy ludziom poradzić sobie z wysokimi cenami energii, zainwestowaliśmy miliard euro we wzmocnienie zdolności obronnych Estonii i osiągnęliśmy wzmocnienie obrony wschodniej flanki NATO, a także byliśmy jednym z największych zwolenników Ukrainy. Jestem wdzięczny ministrom, z którymi prowadziliśmy kraj przez półtora roku. Estonia była w dobrych rękach - dodała estońska polityk.

Nowy gabinet będzie miał większość w 101-miejscowym estońskim parlamencie.

O decyzji dotychczasowej szefowej rządu w Tallinnie poinformował także prezydent Estonii. "Podpisałem wniosek o dymisję premier Kallas, ale też poprosiłem ją o utworzenie nowego rządu, który mógłby szybko rozpocząć pracę i zająć się wszystkimi ważnymi dla Estończyków sprawami. Mam nadzieję, że nowy gabinet będzie mógł rozpocząć swoją działalność już w przyszłym tygodniu" - napisał na Twitterze prezydent kraju Alar Karis.

Estonia - jak Polska - zmaga się z wysoką inflacją, która w czerwcu wyniosła prawie 22 proc. Jednym z głównych motorów napędowych rosnących cen są koszta energii.

d34vb7x

Zobacz też: Prognozy NBP ws. inflacji. Były szef NBP: to będzie szok

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d34vb7x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
d34vb7x
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj