Uniwersytet Jagielloński krytycznie o resorcie Przemysława Czarnka
Senat Uniwersytetu Jagiellońskiego skrytykował nowy sposób przyznawania punktów czasopismom naukowym zaproponowany przez MEiN pod przewodnictwem Przemysława Czarnka. Zdaniem naukowców z UJ nowa punktacja prowadzić będzie do procesów przed sądami administracyjnymi.
W oświadczeniu Senatu Uniwersytetu Jagiellońskiego czytamy, że nowy wykaz punktowanych czasopism naukowych zniekształca obraz polskiej nauki. Naukowcy podkreślają, że punkty zostały przyznane bez eksperckiej analizy poziomu naukowego czasopism i w sposób nietransparentny.
Co więcej, przedstawiciele UJ zwracają uwagę, że taki sposób przyznawania punktów może prowadzić do procesów sądowych. "Przyczyni się do podważenia ewaluacji dyscyplin naukowych, która ma zostać przeprowadzona w 2022 roku. Może być to podstawą do skarg kierowanych do sądów administracyjnych przeciwko decyzjom o przyznaniu oceny dyscyplinom naukowym reprezentowanym w poszczególnych uczelniach" - czytamy w oświadczeniu.
Przemysław Czarnek wspiera swoją uczelnię?
Nowy wykaz punktowanych czasopism uwzględnia sporo nowych tytułów o tematyce z zakresu prawa kanonicznego czy teologii. Wśród punktowanych czasopism znalazło się np. wydawane przez uczelnię Tadeusza Rydzyka "Fides, Ratio et Patria" i od razu otrzymało lepszy wynik niż międzynarodowe "Psychology of Language and Communication".
Wśród tytułów, które pierwszy raz znalazły się na liście punktowanych czasopism naukowych lub zyskały na nowym sposobie przyznawania punktów, jest wiele wydawanych przez Katolicki Uniwersytet Lubelski, czyli uczelnię Czarnka. "Wykaz nie oddaje rzeczywistej pozycji poszczególnych czasopism. Jedne mają zbyt wysoką pozycję, znaczenie innych, uznanych w środowisku akademickim, zdeprecjonowano" - komentują ten fakt naukowcy z UJ.