Unijni politycy: "Polska gra nacjonalizmem"
_Od czasu wejścia do Unii Europejskiej Polska usiłowała grać kartą populistyczną i nacjonalistyczną, zamiast pokazać swoją zdecydowanie proeuropejską twarz. To wstyd, zważywszy na historię Polski, jej potencjał i okazany jej kapitał zaufania_ - stwierdził szef frakcji liberałów i demokratów w Parlamencie Europejskim Graham Watson w przeddzień wizyty Kaczyńskiego w Brukseli.
Watson wyraził nadzieję, że wizyta premiera Kaczyńskiego, choć najprawdopodobniej uboga w treść, okaże się znaczącym symbolem i będzie pozytywnym przełomem w polityce europejskiej Polski.
Jego zdaniem, Polska może wiele zyskać jako pierwszoligowy europejski gracz, zaś Europa może wiele zyskać dzięki Polsce w różnych aspektach polityki energetycznej albo stosunków ze wschodnimi sąsiadami - zaznaczył brytyjski liberał.
Z kolei przewodniczący frakcji Zielonych w Parlamencie Europejskim Daniel Cohn-Bendit oświadczył, że kierownictwo Unii Europejskiej powinno rozmawiać jasnym tekstem z premierem Jarosławem Kaczyńskim.
Dotyczy to zarówno polskich rozważań nad przywróceniem kary śmierci, jak i praw mniejszości. Koniecznie trzeba też nawiązać do składu polskiej koalicji rządzącej - uważa Cohn-Bendit.
Szef frakcji Zielonych wyraził opinię, że w koalicji w Polsce uczestniczą partie, które stoją dalej na prawo niż kontrowersyjna austriacka partia Wolnościowych Joerga Haidera. Haider jest przy tych partiach lewicowym liberałem - powiedział Cohn-Bendit, a niemiecka agencja dpa przypomina, że udział Wolnościowych w austriackim rządzie doprowadził swego czasu do bojkotu Austrii przez partnerów w UE.
Cohn-Bendit uważa, że przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Josep Borrell muszą przypomnieć Jarosławowi Kaczyńskiemu o zdecydowanie negatywnym stanowisku UE wobec kary śmierci. Dopóki Polska jest w UE, kara śmierci nie zostanie w tym kraju przywrócona - podkreślił szef frakcji Zielonych.
Uwagę Jarosława Kaczyńskiego i prezydenta Lecha Kaczyńskiego należy też zwrócić na to, że konstytucja UE gwarantuje swobodę orientacji seksualnej - dodał Cohn-Bendit.