Unia wesprze polski biznes
Na co najmniej 7 mld euro z Unii mogą liczyć
polskie firmy i naukowcy w latach 2007-2013. Przedsiębiorcy mają
zastrzeżenia do rządowych planów wydania tych pieniędzy - pisze
"Gazeta Wyborcza".
09.05.2006 | aktual.: 09.05.2006 07:58
Resort rozwoju regionalnego opublikował projekt programu operacyjnego "Konkurencyjna gospodarka". To plan, jak Polska chce zagospodarować ponad 7 mld euro unijnej pomocy dla przedsiębiorców w latach 2007-13.
Za unijne pieniądze trzeba postawić m.in. na rozwój sektora usług, bo to przyszłość naszej gospodarki. Dotychczas usługi nie były wspierane wystarczająco intensywnie. Oczywiście chcemy wspierać usługi nowoczesne, rynkowe, które np. możemy eksportować- mówi "Gazecie Wyborczej" Tomasz Nowakowski, wiceminister w resorcie rozwoju, który nadzorował powstanie programu.
Budowa nowoczesnej gospodarki opartej na eksporcie i usługach to jeden z filarów Strategii Rozwoju Kraju - dokumentu, który określa kierunek rozwoju Polski do 2015 r.
Przedsiębiorcy mają zastrzeżenia do tego, jak chcemy wydawać pieniądze z UE. Obawiają się, że duże pieniądze dla instytucji naukowych (prawie 2 mld euro) niekoniecznie pójdą na te wynalazki, które da się wdrożyć w biznesie.
Polskie instytucje naukowe są w stanie wchłonąć nawet całe 7 mld euro na zakup sprzętu, probówek itd. My chcemy mieć pewność, że pieniądze z UE pójdą na takie inwestycje w naukę, które wspomogą biznes, a nie na wszystkie pomysły placówek badawczych- mówi "GW" Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z PKPP Lewiatan.
Z kolei Konfederacja Pracodawców Polskich obawia się, że zmarnowane zostaną pieniądze na informatyzację administracji. - Informatyzacja urzędów czy systemu podatkowego jest niezbędna. Ale nie z pieniędzy, które są w programie dla gospodarki! To działania z zakresu społeczeństwa informacyjnego, które pasują do programu dla firm jak pięść do nosa - mówi Michał Łukaszewski, ekspert KPP.
Minister Tomasz Nowakowski uspokaja: Takie działanie ma sens. Znalazło się w PO KG w zakresie, w którym służy przedsiębiorcom. Jeżeli tworzymy system elektronicznego rozliczenia podatków, to dla firm przecież będzie ważne. I właśnie tego typu przedsięwzięcia mogą być realizowane- wyjaśnia. Więcej: Gazeta Wyborcza - Nowoczesny biznes za 7 mld euro z Unii