Śledztwo umorzono z powodu przedawnienia - powiedziała Dukiewicz.
Dziewulski, obecnie poseł SLD, w pierwszej połowie lat 90. powiedział, że pożyczył pieniądze od prezesa Art-B Bogusława Bagsika w 1990 r. Wszczęto postępowanie, które później zostało umorzone wobec braku znamion czynu zabronionego.
Zarówno Bagsik, jak i Dziewulski zeznawali, że była to pożyczka, a Dziewulski ją później - w 1991 r. - oddał. Na konferencji prasowej w 1995 r. poseł SLD pokazał również rachunki, mające świadczyć o tym, że zapłacił od tej pożyczki podatek. (and)