PolskaUmorzone postępowanie wobec bezdomnego

Umorzone postępowanie wobec bezdomnego

Nietrzeźwa osoba nie mogła realnie znieważyć urzędu prezydenta RP - uznał warszawski sąd okręgowy, który umorzył postępowanie wobec Huberta H. Sąd stwierdził też, że szkodliwość czynu H. była znikoma, a skuteczność działania prezydenta RP nie ucierpiała przez te
wypowiedzi. Prokuratura nie wie jeszcze, czy odwoła się od wyroku.

12.12.2006 | aktual.: 12.12.2006 18:15

Sąd okręgowy uznał, że nie może być wątpliwości, iż zachowanie Huberta H. było karygodne i miało charakter zniewagi. Sędzia Anna Ptaszek podkreśliła, że proces jednoznacznie wykazał, że oskarżony w sposób obelżywy i pogardliwy obrażał legitymujących go policjantów i braci Kaczyńskich oraz urzędującego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

Kolejny raz sędzia zaznaczyła, że wypowiedź Huberta H. była tak ostra i agresywna, że nie nadaje się do zacytowania. Mimo tych okoliczności sąd umorzył postępowanie ze względu na znikomą szkodliwość społeczną czynu.

Sąd podkreślił, że popełniony przez Huberta H. czyn faktycznie nie osłabił urzędu prezydenta głowy państwa a sam Hubert H. nie jest też żadnym autorytetem moralnym, aby jego słowa, nawet wypowiedziane publicznie, mogły miec wpływ na pozycję polityków. Tych zaś sędzia zresztą skarciła, mówiąc, że bracia Kaczyńscy w przeszłości nieraz dawali przykład nagannej debaty publicznej.

31-letni Hubert H. został oskarżony o znieważenie prezydenta po tym, gdy w grudniu 2005 r. legitymowany na Dworcu Centralnym w Warszawie zdenerwował się, że policjanci legitymują go tego dnia już po raz szósty i w wulgarnych słowach określił swój stosunek do braci Kaczyńskich i do prezydenta.

Policjanci sporządzili notatkę i wystąpili z zawiadomieniem o przestępstwie znieważenia prezydenta przez Huberta H. Sam bezdomny nie umiał dokładnie odtworzyć swych słów, bo, jak mówił już przed sądem, był tak pijany, że tego nie pamięta.

Proces rozpoczął się 15 listopada. H. przyznał się do obraźliwych wypowiedzi i przeprosił za nie. Prokuratura domagała się 3 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, obrona - uniewinnienia.

Wyrok jest nieprawomocny.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)