Róże dla Kaczyńskiego
Szczypińska i Kaczyński znają się od 1991 roku. Kaczyński od zawsze wita Szczypińską w Sejmie uśmiechem i pocałunkiem w rękę. Media spekulowały o ich szczególnej więzi, gdy po przegłosowanym wotum zaufania dla rządu w 2006 r. posłanka wręczyła mu róże.
Prezes PiS uciął medialne plotki. W swojej książce napisał: "Kiedy zostałem premierem, przyniosła mi róże i się zaczęło. Zaczęło się love story. I ona to złapała. Nie mam o to do niej pretensji (...). Umocniła swoją pozycję jako 'narzeczona' premiera czy później prezesa. Pokochały ją tabloidy. Chwyciła życie pełną piersią".