Ulice w Berlinie zamieniły się w rwące potoki. Woda wdarła się do metra
Paraliż pogodowy w Niemczech. Poniedziałek pechowo zaczął się m.in. dla mieszkańców Berlina, gdzie nadciągnął niż Marcellinus. Nad miastem rozwinęły się superkomórki burzowe, które przyczyniły się do burz, silnego wiatru i obfitych opadów. Przez kilka godzin ulice Berlina przypominały rwące potoki, co dobrze widać na nagraniach udostępnionych przez mieszkańców stolicy. Woda wdarła się także do metra, a to przyczyniło się do sporych opóźnień pociągów. Nie lepiej było na powierzchni, gdzie wiatr w porywach osiągał prędkość dochodzącą nawet do 100 km/h. Łącznie strażacy w Berlinie interweniowali ponad 360 razy. Tym samym w związku z trudną sytuacją pogodową ogłoszony został "pogodowy stan nadzwyczajny". Niż Marcellinus dotarł w nocy z poniedziałku na wtorek do Polski. Burze odnotowano głównie w zachodniej części kraju i po nagraniach z Wrocławia można było zauważyć, że szalejącemu żywiołowi towarzyszył spektakularny pokaz błyskawic i grzmotów.