10-latka przeżyła dwa gwałty w ciągu tygodnia
14 listopada, po tym jak między rebeliantami a armią Demokratycznej Republiki Konga wywiązała się walka, grupa żołnierzy zgwałciła dziewczynkę w jej własnym domu. Po ataku, w ciężkim stanie, z trudem przedostała się do stolicy prowincji, miasta Goma. Tam została zgwałcona przez kolejnych mężczyzn. Leżącą na chodniku zakrwawioną dziewczynkę znalazła kobieta która zabrała ją do Centrum Pomocy Ofiarom Gwałtu.