Ukraińscy milicjanci przechodzą na stronę demonstrantów
Członkowie oddziału specjalnego ukraińskiego
MSW "Bars" przechodzą na stronę opozycyjnych demonstrantów.
Tak, jesteśmy po stronie Juszczenki - powiedział jeden z członków oddziału w samochodach, które stały w pobliżu wejścia na ul. Bankową, gdzie znajduje się oblegana przez demonstrantów siedziba prezydenta.
Samochody z "Barsem" odjechały w nieznanym kierunku z przyczepionymi pomarańczowymi wstążkami - symboliką wyborczą Wiktora Juszczenki. Milicjanci uśmiechali się do demonstrantów. Nie wiadomo, czy ich przejście oznacza przyłączenie się do oblężenia, czy też jedynie odmowę obrony budynku.
Tymczasem politycy ukraińskiej opozycji, w tym była wicepremier Julia Tymoszenko, wyszli spod gmachu siedziby prezydenta; nie wiadomo, co udało im się wynegocjować.
Według korespondenta PAP nie potwierdziły się doniesienia agencji Interfax-Ukraina o wypychaniu demonstrantów przez milicję. Dziennikarz twierdzi, że atmosfera jest bardzo pokojowa, milicja jest nastawiona przychylnie i "rozluźniona", a na czele kolumny demonstrantów stoją ukraińscy deputowani i ich ochroniarze.
Nie doszło na razie do żadnych przepychanek ani innych incydentów.