Ukrainiec zdemolował skład porcelany. Policji powiedział, że "bal dopiero się zaczyna"
21-letni Ukrainiec wpadł w szał i zdemolował jeden z zakładów pracy w Tarnowskich Górach. Podczas zatrzymania mężczyzna oświadczył policji, że "bal dopiero się zaczyna", a gdyby nie przyjazd funkcjonariuszy niszczyłby dalej.
Straty po szaleńczym napadzie oszacowano na 25 tys. zł. Ukrainiec prawie w całości zdemolował pomieszczenia zakładu pracy. Gdy policja przyjechała na miejsce mężczyzna był agresywny i groził śmiercią właścicielowi. Ukrainiec do czasu przybycia służb zdążył powybijać okna, zniszczyć drukarki, komputery i liczne ceramiczne figurki. Zakład pracy zamienił się w jeden wielki bałagan, co widać na upublicznionych przez policję zdjęciach.
Zakucie w kajdanki, nie uspokoiło agresora. Gdy wsadzono mężczyznę do radiowozu, również jego próbował zniszczyć, kopiąc w drzwi i fotele.
Wandal został obezwładniony i trafił do policyjnej celi. Tam będzie mógł ochłonąć na jakiś czas. Ukrainiec usłyszał zarzuty zniszczenia mienia oraz gróźb karalnych. Po przeprowadzeniu formalności w komendzie w Tarnowskich Górach, mężczyzna zostanie przekazany w ręce Straży Granicznej.
Policja nie podaje, co mogło być powodem napadu wściekłości u mężczyzny.
Źródło: Policja śląska
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl