Kijów gotowy. Ukraińcy biorą sprawy w swoje ręce
Ukraiński minister obrony Ołeksij Reznikow oznajmił, że Kijów zamierza samodzielnie produkować pociski o zasięgu powyżej 1000 tys. km. Ukraiński polityk zapewnił, że władze oficjalnie zatwierdziły program ich budowy, a także wygospodarowały fundusze na ten cel.
Ukraina nie jest w tej dziedzinie nowicjuszem - podkreślił Reznikow w rozmowie z portalem New Voice of Ukraine.
W ubiegłym roku za pomocą przeciwokrętowego pocisku Neptun, który wyprodukował kraj zatopiono flagowy okręt rosyjskiej floty czarnomorskiej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czołgi K2 w drodze do Polski. Warszawa wzmacnia flotę pancerną
Minister przypomniał, że Ukraina długo starała się o uzyskanie od sojuszników pocisków Harpoon, które pomogłyby chronić wybrzeże i prośba została spełniona w kilka dni po zatopieniu Neptunem krążownika Moskwa .
- Wierzę, że kiedy nasi partnerzy zobaczą, że produkowane w kraju pociski są w stanie pokonać 200, 300, 400 kilometrów, zechcą dostarczać naszym siłom takie systemy jak ATACMS (mobilny, taktyczny system rakietowy ziemia-ziemia produkowany przez USA) - oświadczył.
Reznikow zauważył, że kraje zachodnie nie dostarczają Ukrainie amerykańskich rakiet dalekiego zasięgu ATACMS, ponieważ nie ma ich zbyt wiele, ale i z powodu obaw, że Kijów uderzy na terytorium Rosji.
Wielka Brytania dostarczyła Ukrainie kilka pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Storm Shadow, a Kijów z powodzeniem je wykorzystał - przypomniał portal. Prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że jest gotowy dostarczyć Kijowowi pociski, których zasięg "pozwoli mu podjąć walkę podczas kontrofensywy" - dodał New Voice of Ukraine.
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski