Ukraińcy oczekują potępienia akcji "Wisła"
Ukraińcy oczekują, że piątkowe spotkanie w Warszawie prezydentów Polski i Ukrainy zaowocuje wspólną deklaracją potępiającą Akcję "Wisła" sprzed 60 lat. Chodzi o przesiedlenie obywateli polskich narodowości ukraińskiej z Polski południowo-wschodniej na tzw. Ziemie Odzyskane.
26.04.2007 19:09
Chciałbym, by jutrzejsze spotkanie Wiktora Juszczenki z Lechem Kaczyńskim przyniosło deklarację z obiektywną oceną deportacyjnej Akcji "Wisła". Byłby to następny, ogromny krok ku pojednaniu między naszymi narodami. Ta trudna przeszłość ciąży i współczesnej, demokratycznej Polsce i wolnej Ukrainie -powiedział Wołodymyr Sereda, szef Stowarzyszenia Deportowanych Ukraińców "Zakerzonnia".
Mieszkający we Lwowie, lecz urodzony w Polsce Sereda uważa, że obchodzona w tym roku 60. rocznica Akcji "Wisła" jest najlepszą okazją do zamknięcia sporów wokół tego wydarzenia.
Ukraińcy mieszkający w Polsce do dziś nie usłyszeli słów przeprosin, nie uzyskali nawet odszkodowania moralnego za krzywdy doznane zarówno podczas deportacji jak i w czasach komunizmu w Polsce. My, Ukraińcy i Polacy zrobiliśmy już wiele kroków, by pokonać stereotypy z czasów komunizmu. Czas na ostatni - podkreślił.
Wołodymyr Szurkało, członek prezydium stowarzyszenia "Łemkowszczyzna", a jednocześnie deputowany do lwowskiej Rady Obwodowej także uważa, że Akcja "Wisła" powinna zostać potępiona.
Operacja "Wisła" do dziś nie straciła swej mocy prawnej. Polacy jej nie potępili, nie zważając na to, że dzisiejsza Ukraina wychodzi im naprzeciw dosłownie w każdej sprawie - powiedział.
Zdaniem Szurkały winę za przeprowadzenie Akcji "Wisła" ponoszą komuniści.
Polacy powinni zrozumieć, że dopuściły się tego minione pokolenia. Ludzie żyjący obecnie nie mają z tym nic wspólnego. Niech po prostu powiedzą, że uczynił to reżim komunistyczny, że było to sprzeczne z prawem i poproszą ludzi o przebaczenie - oświadczył Szurkało.
Główne uroczystości z okazji 60. rocznicy akcji "Wisła" odbędą się w najbliższych dniach w Przemyślu i na Ukrainie.
Akcja "Wisła" została przeprowadzona od kwietnia do końca lipca 1947 r. przez władze komunistyczne. Polegała na przymusowym przesiedleniu ludności ukraińskiej z Polski południowo-wschodniej na tzw. Ziemie Odzyskane. Akcja wiązała się z utratą dobytku przesiedleńców, którzy otrzymywali na Ziemiach Odzyskanych mienie po wysiedlonych stamtąd Niemcach.
Do dziś akcja ta budzi kontrowersje i jest różnie interpretowana przez historyków. W 1990 r. Akcję "Wisła" potępił polski Senat, a w 2002 r. ubolewanie z powodu jej przeprowadzenia wyraził prezydent Aleksander Kwaśniewski.
Jarosław Junko