Wrocław: Ukraińcy mają dość opieszałości urzędników. Biuro wojewody się tłumaczy
W sobotę przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim protestowało kilkudziesięciu Ukraińców, Białorusinów i Gruzinów, a także przedstawicieli innych nacji. Mają oni dość opieszałości urzędników, przez którą muszą czekać po kilka lat na wydanie pozwoleń na pobyt w Polsce. Na ich zarzuty odpowiedziało biuro wojewody.
Ukraińcy zapowiadali, że w sobotę wraz z innymi nacjami pojawią się przed Dolnośląskim Urzędem Wojewódzkim we Wrocławiu, by zaprotestować przeciwko sposobowi, w jaki są traktowani przez urzędników. Od kilku lat ich procesy, dotyczące wydania pozwoleń na pobyt w Polsce, ciągną się w nieskończoność.
Dla Ukraińców brak stosownego pozwolenia oznacza w wielu przypadkach konieczność pracy "na czarno", przez co tracą oni możliwość brania kredytów czy wyjazdu z Polski, bo mogliby już do niej nie wrócić.
Ukraińcy mają dość opieszałości urzędników. Biuro wojewody się tłumaczy
W sobotę przed urzędem wojewody pojawiło się łącznie ok. 100 cudzoziemców. Byli nie tylko Ukraińcy, ale też Białorusini, Gruzini czy Syryjczycy. Na czym polegają ich problemy? Skarżący tłumaczą się tym, że nie można się dodzwonić do urzędu, a to warunek niezbędny do zarejestrowania się w kolejce.
WHO ostrzega: końca pandemii nie widać. "Jesteśmy w decydującym momencie"
Protestujący we Wrocławiu zwracali uwagę na to, że podobne problemy nie występują w innych miastach, Warszawie czy Poznaniu, gdzie też nie brakuje cudzoziemców.
"Gazeta Wrocławska" opublikowała zaś stanowisko wojewody dolnośląskiego Jarosława Obremskiego. "Czas oczekiwania na rozpatrzenie wniosków jest wynikiem ogromnej ilości wniosków składanych przez cudzoziemców do Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego oraz konieczności równoczesnego procedowania wielu różnych spraw" - napisano w komunikacie.
Dolnośląski Urząd Wojewódzki tłumaczy się zwiększoną liczbą wniosków, a każda sprawa wymaga dokładnej analizy. Zwraca też uwagę na to, że właśnie w tym regionie Polski przyrost cudzoziemców jest największy w skali całego kraju.
Sytuację dodatkowo miała skomplikować pandemia koronawirusa, przez którą obciążone są linie telefoniczne w urzędzie.
Na stronie internetowej wojewody pojawiła się z kolei informacja, że rezerwacja terminu wizyty ws. złożenia wniosku o pobyt możliwa jest przez internet. "Czas oczekiwania na wyznaczenie terminu wynosi do 3 dni roboczych" - zapewniono w serwisie duw.pl.
"Skorzystanie z formularza i umówienie wizyty przez Internet możliwe jest wyłącznie dla osób, które za pośrednictwem portalu przybysz.duw.pl wypełniły, zarejestrowały i przesłały elektroniczny wniosek, a także otrzymały numer PIO" - dodano.
Dodatkowo na stronie przybysz.duw.pl taka osoba ma możliwość sprawdzania na bieżąco, na jakim etapie jest jego sprawa.
źródło: Gazeta Wrocławska, duw.pl