Kijów łamie ustalenia? Media: Zachodnia broń wpadła w ręce Rosjan

Bojownicy z Legionu "Wolność Rosji" i Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego przeprowadzili rajd w obwodzie biełgorodzkim, przy granicy Rosji z Ukrainą. Użyli przynajmniej czterech pojazdów dostarczonych przez Zachód. To budzi wśród sojuszników Kijowa z NATO wątpliwości, czy przekazywana broń jest wykorzystywana zgodnie z ustaleniami - podaje "The Washington Post".

Bojownicy Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego
Bojownicy Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego
Źródło zdjęć: © PAP | SERGEY KOZLOV

03.06.2023 | aktual.: 03.06.2023 13:16

Źródła dziennika w amerykańskich służbach wskazują, że podczas rajdu Rosjanie wspierający Kijów wykorzystali trzy pojazdy opancerzone typu MRAP, przekazane Ukrainie przez USA, a także jednego, przekazanego przez Polskę.

Legioniści, jak informują źródła dziennika, posiadali karabiny wyprodukowane w Belgii i Czechach, a także co najmniej jedną sztukę broni przeciwpancernej AT-4, powszechnie używanej przez armie państw zachodnich.

"Co najmniej dwa amerykańskie MRAP-y zostały podczas walk przejęte przez Rosjan" - twierdzi "The Washington Post".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Amerykańscy i Zachodni urzędnicy nalegali, by Ukraina kontrolowała wartą miliony dolarów broń, którą otrzymuje. Wielu sojuszników Kijowa zabroniło używania przekazanej broni na rosyjskiej ziemi. Rajd w obwodzie biełgorodzkim pokazuje, że zachodnie militaria mogą w sposób nieprzewidywalny zmienić właściciela" - zaznacza dziennik.

"Nie popieramy ataków wewnątrz Rosji"

Rzecznik Departamentu Stanu USA, zapytany przez "The Washington Post" o ten problem, wyraził się jasno.

- Stany Zjednoczone nie zachęcają Kijowa do przeprowadzania ataków wewnątrz Rosji. Wyraźnie mówiliśmy, że nie popieramy wykorzystywania sprzętu wyprodukowanego w USA do ataków wewnątrz Rosji, w tym tych z ostatniego tygodnia - mówił.

- Skupiamy się na zapewnieniu Ukrainie sprzętu i szkoleń potrzebnych do odzyskania własnego suwerennego terytorium i właśnie to zrobiliśmy - zapewniał urzędnik.

Dodał, że "każdy kraj podejmuje własne suwerenne decyzje dotyczące tego, jakiej pomocy udziela Ukrainie i na jakich warunkach". Zaznaczył jednak, że wiele z nich postawiło Ukrainie te same ograniczenia.

Źródło: "The Washington Post"

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosjabiełgorod
Wybrane dla Ciebie