Ukraińcy chcą się odwdzięczyć. Nie poprzestają na jednej akcji
W Polsce przebywa już ponad dwa miliony trzysta tysięcy uchodźców z Ukrainy. Ukraińcy chcą się odwdzięczyć Polakom za okazaną pomoc. Zorganizowali już jedną społeczną akcję, a szykują się kolejne.
Obywatele Ukrainy na różne sposoby chcą wyrazić wdzięczność Polakom za przyjęcie ponad dwóch milionów uchodźców od momentu wybuchu wojny. Wielokrotnie dziękował za to publicznie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Postanowili to zrobić także zwykli Ukraińcy, którzy w Polsce czują się jak w domu.
Jak podaje portalkomunalny.pl "grupa uchodźców z Ukrainy w podziękowaniu za pomoc, jaką otrzymała od Polaków, posprzątała kilka dni temu bulwary nad Czarną Hańczą i park w Suwałkach".
Akcja będzie powtórzona w różnych miastach w Polsce
Akcja nosi nazwę "Sobotnik". Jej uczestnicy nie zamierzają poprzestać na jednym mieście. Ukraińcy, głównie kobiety, chcą pomóc zadbać o miasta, które stały się ich nowymi domami. Podobne akcje będą przeprowadzone m.in. w Gdańsku, Warszawie i Krakowie.
Zabroniona amunicja fosforowa. Ekspert o skutkach działania śmiercionośnej rosyjskiej broni
O akcji pisze na profilu na Facebooku pisarz i dziennikarz Witold Szabłowski:
"Słyszeliście i Ukraincach, którzy w miniony weekend posprzątali centrum Suwałk, żeby w ten sposób podziękować Polakom za gościnność? To posłuchajcie tego. Na ukraińskich grupach w internecie właśnie się skrzykują, żeby powtórzyć akcje w kolejnych polskich miastach. Pewne są już na 100% Warszawa (Las Kabacki), Gdańsk (Park Jaśkowej Doliny), Gdynia (rezerwat Kacze Łegi), Kraków (Park Lotników), Poznań, Katowice, Łódź, Wrocław i Szczecin. Jak ich znam, to do weekendu tych miast będzie co najmniej dwa razy tyle. Ależ oni mi imponują" - napisał Szabłowski.
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Źródło: Super Express
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski