Ukraińcy wywlekli rosyjskich dywersantów z piwnicy i przeciągnęli ulicą

Ukraińska armia donosi o wziętych do niewoli rosyjskich jeńcach. W Mikołajowie zostali oni dosłownie wyciągnięci z piwnicy. W Wasylkowie zatrzymano dywersantów podających się za polskich dziennikarzy. Zatrzymano także grupy dywersantów w Zaporożu oraz w ukraińskiej stolicy.

Władze apelują do obywateli o zgłaszanie wszelkiej podejrzanej aktywności.

Na zamieszczonym w mediach społecznościowych nagraniu widzimy, jak Ukraińcy z obrony terytorialnej zatrzymują rosyjskich sabotażystów. Wojska lądowe Sił Obronnych Ukrainy napisały tylko "dobra robota!". Z komentarza autora nagrania można wywnioskować, że Rosjanie ukrywali się w piwnicy i stamtąd prowadzili ostrzał.

Ukraińskie siły zbrojne poinformowały również o zatrzymaniu grupy dywersantów w Zaprożu w południowo-wschodniej części kraju. Także i w tym przypadku opublikowano wideo.

"Jedna grupa dywersantów mniej" - oświadczyły siły ukraińskie. Służby wywiadowcze poinformowały wczoraj o rosyjskich planach przejęcia władzy w Kijowie. Wedle tych doniesień rosyjscy sabotażyści mają odegrać bardzo istotną rolę w operacji. Mieliby oni odpowiadać za przeprowadzanie działań dywersyjnych takich jak odcięcie miasta od dostaw prądu, czy organizowanie wybuchów i podpaleń.

Mer Kijowa zwrócił się do mieszkańców, by nie wchodzili na mosty, które są kluczową infrastrukturą, bo może się to skończyć tragiczną omyłką. "Ukraińscy żołnierze mogą otworzyć ogień" - ostrzegł. "Bronimy naszego miasta! Oni próbują zniszczyć Kijów i nasz kraj! Musimy wytrwać! Chwała Ukrainie!" - napisał na Twitterze Witalij Kliczko.

Zobacz też: Radziejewski o skutkach wojny dla Polski. “Rosjanie radykalnie zwiększą możliwość projekcji siły”