Ukraina zaprzecza, że odmawia negocjacji ws. zawieszenia broni
W sobotę ukraińskie władze zaprzeczyły, że odmówiły podjęcia negocjacji z Rosją ws. zawieszenia broni. Przekazano jednak, że nie akceptują ultimatów, czy też warunków, które są nie do przyjęcia.
Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy, przekazał w rozmowie z agencją Reutera, że Kijów przygotował stanowisko negocjacyjne, ale Rosja postawiła warunki, które są nie do zaakceptowania.
"Wczoraj (piątek - przyp. red.) doszło do eskalacji agresywnych działań sil zbrojnych Federacji Rosyjskiej, przypuszczano nawet wieczorne i nocne ataki z powietrza i rakietowe na miasta ukraińskie. Uważamy takie działania wyłącznie za próbę złamania Ukrainy i zmuszenia jej do przyjęcia absolutnie niedopuszczalnych warunków" - przekazał polityk.
Zobacz też: Odmówili Rosji udziału w walkach. "To bardzo bolesne dla Putina"
Wojna na Ukrainie. Trwa inwazja Rosji
W czwartek wybuchła wojna na Ukrainie. W wyniku rosyjskiej inwazji zginęło 198 Ukraińców, w tym troje dzieci. Minister Zdrowia Ukrainy przekazał, że rannych jest 1115 osób. Wśród nich jest 33 dzieci.
Rosjanie do tej pory stracili 14 samolotów, 8 helikopterów, 102 czołgi, 536 pojazdów opancerzonych, 15 dział i system rakietowy Buk - wynika z informacji ukraińskiego MON. Na terenie całej Ukrainy obowiązuje stan wojenny.
