Ukraina: Zachód opóźnia pomoc na budowę reaktorów
Prezydent Ukrainy Leonid Kuczma skrytykował we wtorek Zachód za opóźnianie pomocy, obiecanej na budowę dwóch nowych reaktorów atomowych, które mają zastąpić zamkniętą elektrownię czarnobylską. Zachód wynajduje ciągle nowe warunki, by blokować środki - powiedział Kuczma. Wszystko wskazuje na to, że będziemy musieli dokończyć ten reaktor sami - dodał.
03.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Dwa reaktory przeznaczone dla elektrowni w Równem i Chmielnickim mają zrównoważyć produkcję energii elektrycznej na Ukrainie, którą prawie do końca ub.r. wytwarzano także w elektrowni czarnobylskiej. W 1986 r. doszło w niej do największej w historii katastrofy w energetyce atomowej, po której świat domagał się jej zamknięcia.
15 grudnia 2000 r. Kijów ostatecznie zamknął Czarnobyl w zamian za pomoc międzynarodową, której znaczna część miała być przeznaczona na dokończenie budowy reaktorów w Równem i Chmielnickim. Koszty tego dokończenia sięgają 1,5 mld dolarów, jednak lwią ich część sfinansują rządy Ukrainy i Rosji, a także agencja Euroatom.
Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju podobnie jak Komisja Europejska zgodziły się w końcu ub.r. na udzielenie Ukrainie pomocy w wysokości 800 mln dolarów na tę budowę. Jednak dotychczas Kijów nie dostał tych pieniędzy.
Obecnie na Ukrainie działają cztery elektrownie atomowe, w których pracuje 13 reaktorów, dostarczając 40%, zużywanej w tym kraju energii. (an)