Ukraina: zabito kolejnego dziennikarza
W sobotę zmarł dziennikarz i dyrektor kompanii telewizyjno-radiowej TOR Ihor Ałeksandrow. Kilka dni temu nieznani sprawcy uzbrojeni w kije bejsbolowe napadli na niego w jego własnym biurze w Słowiańsku w obwodzie donieckim.
07.07.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Międzynarodowa organizacja Reporterzy bez granic nadesłała w związku z tym list na ręce premiera Ukrainy Anatolija Kinacha, w którym wyraziła zaniepokojenie z powodu kolejnych aktów przemocy wobec ukraińskich dziennikarzy.
Jeżeli MSW i ukraińska prokuratura użyją wszystkich dostępnych środków w celu znalezienia sprawców napadu na Aleksandrowa to śledztwo w tej sprawie niewątpliwie przyniesie wyniki - napisano w liście. Jego autorzy przypominają, że na Ukrainie przemoc wobec dziennikarzy nabrała niespotykanych w Europie rozmiarów.
W tym roku przypada dziesiąta rocznica odzyskania przez Ukrainę niepodległości. Ze statystyk wynika, że w tym czasie średnio raz wroku dziennikarze padali ofiarą przemocy i kończyli życie przedwczesną śmiercią. Najgłośniejszy taki przypadek miał miejsce w ubiegłym roku. Nieznani do dziś sprawcy dokonali brutalnego mordu na opozycyjnym dziennikarzu Georgiju Gongadze z Kijowa. (jd)