Ukraina pod ostrzałem. Rosjanie zaatakowali szpital wojskowy
Rosyjskie drony zaatakowały Charków. Zginęły dwie osoby, a 27 zostało rannych, w tym 5 dzieci. W Krzywym Rogu dziewięć osób zostało rannych w wyniku ataku rakietowego. Władze Ukrainy apelują o stanowczą reakcję międzynarodową.
Co musisz wiedzieć?
- Atak na Charków: Rosyjskie drony uderzyły w wojskowy szpital w Charkowie, gdzie leczeni są żołnierze. W wyniku ataku zginęła jedna osoba, a co najmniej 14 zostało rannych.
- Krzywy Róg pod ostrzałem: W centralnej Ukrainie, w Krzywym Rogu, rosyjskie wojska zaatakowały gęsto zabudowaną dzielnicę mieszkalną, raniąc dziewięć osób.
- Apel prezydenta Zełenskiego: Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wezwał do stanowczej reakcji międzynarodowej, szczególnie ze strony Ameryki i Europy, na nocne ataki dronów.
Jakie są skutki ataku na Charków?
W sobotę Rosjanie przypuścili zmasowany atak na Charków. "Kolejny raz cynicznie naruszając zasady międzynarodowego prawa humanitarnego, rosyjscy terroryści zaatakowali szpital wojskowy w mieście Charków" - czytamy w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielkie kule ognia na froncie. Moment spektakularnego ataku Ukrainy
W wyniku tego ataku zginęły dwie osoby, a 27 zostało rannych, w tym 5 dzieci. Władze lokalne podkreślają, że atak miał miejsce w miejscu, gdzie leczeni są żołnierze.
"Fakt celowego, celowego ostrzału rosyjskiej armii ukraińskiej placówki medycznej wpisał się na długą listę podłych i cynicznych zbrodni popełnionych przez Rosjan od początku niesprowokowanej inwazji na Ukrainę" - ocenia Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy.
Co wydarzyło się w Krzywym Rogu?
W Krzywym Rogu, w centralnej części Ukrainy, doszło do ataku rakietowego na dzielnicę mieszkalną. W wyniku tego ataku rannych zostało dziewięć osób.
Rosyjskie wojska zaatakowały gęsto zabudowaną dzielnicę, co spowodowało znaczne zniszczenia i obrażenia wśród cywilów.
Zełenski apeluje o międzynarodowe reakcje. "Zbrodnie wojenne nie mają dat ważności"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w sobotę wyraził swoje oburzenie z powodu ataków, podkreślając, że "Rosja uderza w każdego, kto chce końca wojny". Zaapelował o stanowczą reakcję międzynarodową, szczególnie ze strony Ameryki i Europy, na nocne ataki dronów, które stają się coraz częstsze.
"Zbrodnie wojenne nie mają dat ważności. Odpowiednie dowody zostaną przekazane międzynarodowym organom wymiaru sprawiedliwości karnej" - podkreślono w komunikacie Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Ukrainy.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Zmasowany atak na Dniepr. Potężne pożary
Źródło: PAP, Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy