Ukraina pełna szpiegów - również z Polski
Ukraińskie służby bezpieczeństwa poinformowały, że w ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku uniemożliwiły działalność 12 zagranicznym szpiegom. Nie ma informacji, z jakich krajów pochodzili szpiedzy.
07.11.2006 | aktual.: 07.11.2006 21:38
W wydanym oświadczeniu poinformowano, że ukraińskie służby specjalne wystąpiły o odwołanie w tym samym okresie trzech zagranicznych dyplomatów pracujących dla wywiadu.
W dokumencie poinformowano też, że dwóch Ukraińców współpracujących z "zagranicznymi służbami wywiadowczymi" skazano za zdradę.
Chociaż w komunikacie nie podano, ze służbami jakich krajów współpracowali skazani Ukraińcy, chodzi tu najprawdopodobniej o Polskę. W kwietniu Służba Bezpieczeństwa Ukrainy aresztowała byłego majora ukraińskiej armii Ołeha Hryżenkę i jego żonę Ludmiłę, którzy pracowali dla polskiego kontrwywiadu. Sąd wojskowy w Kijowie uznał, że dopuścili się oni zdrady państwa i skazał ich na cztery i pół roku więzienia.
Jak pisał wówczas dziennik "Siegodnia", małżeństwo przekazywało Polakom dokumenty dotyczące m.in. struktury, dowodzenia i planów szkoleniowych ukraińskiej armii oraz nastrojów panujących wśród żołnierzy. "Za swą pracę Ukraińcy otrzymywali wynagrodzenie w wysokości od 100 do 800 dolarów" - donosiła gazeta.
Autor artykułu Aleksander Ilczenko mówił wówczas PAP, że SBU - wiedząc, iż przygotowuje materiał o wykrytych szpiegach - prosiła go o nieujawnianie, dla jakiego państwa pracowali. Sam Ilczenko dowiedział się o sprawie Hryżenków podczas ich procesu sądowego.
Ponadto 136 cudzoziemcom zakazano w tym czasie wjazdu na Ukrainę za "działalność sprzeczną z interesami bezpieczeństwa" narodowego, a 34 - za domniemane związki z terrorystami.