Ukraina. Miasto w żałobie po ataku nożownika

Do ataku 37-letniego nożownika w ukraińskim mieście Krzywy Róg doszło w sobotę. Mężczyzna rzucał się na przypadkowe osoby zadając im rany. Wśród poszkodowanych były również dzieci. Niestety, śmierć na miejscu poniosło dwóch mężczyzn, ojciec i syn. Napastnika zatrzymano, gdy próbował zabić matkę z dzieckiem.

Władze Krzywego Rogu zdecydowały, że poniedziałek jest dniem żałoby w mieście.

37-latek przyznał się do zarzucanych mu czynów. Stwierdził, że dokonał ich na polecenie głosu w głowie, który nakazał mu zabicie 15 osób. W zeznaniach mężczyzny pojawiać się miały stwierdzenia, że jest wysłannikiem piekła, miał również mówić, że jest Bogiem. Nożownikowi postawione zostały zarzuty zabójstwa i próby zabójstwa, za które grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. Mężczyzna zostanie również przebadany przez psychiatrów.

Pochodzący z Krzywego Rogu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski skomentował wydarzenia w swoim rodzinnym mieście, nazywając je "przejawem całkowitego terroryzmu". Polityk dodał, że działania nożownika świadczą o tym, że świat oszalał.