Również prymas Polski kardynał Józef Glemp musiał zdjąć swój pektorał, który uruchamiał głośny sygnał alarmowy w bramce, umieszczonej przy wejściu na hipodrom.
Ani kardynał Glemp, ani inni purpuraci nie robili z powodu kontroli żadnego problemu, choć nie kryli zdziwienia tak skrupulatnym przestrzeganiem rygorów bezpieczeństwa. (and)