Ukraina będzie musiała płacić za rosyjski gaz z góry?
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew ostrzegł w wywiadzie dla hiszpańskich
mediów, że jeśli Ukraina w terminie nie ureguluje należności za odebrany w
lutym rosyjski gaz ziemny, to jego kraj zażąda od Kijowa płacenia
z góry za surowiec, który ma być dostarczany w następnych
miesiącach.
Miedwiediew przypomniał, że możliwość taką przewidują umowy zawarte po styczniowej rosyjsko-ukraińskiej wojnie gazowej. - Nie chcemy powrotu do starego scenariusza. Jeśli jednak odmówią płacenia, to będziemy zmuszeni coś przedsięwziąć - podkreślił prezydent Rosji.
Miedwiediew powiedział też, że na kwietniowy szczyt G-20 w Londynie zamierza przywieźć propozycje dotyczące nowej Karty Energetycznej.
Rosyjski prezydent podkreślił, że Karta Energetyczna nie może być podporządkowana interesom wyłącznie odbiorców gazu. Według niego, niekiedy trzeba myśleć także o producentach i krajach tranzytowych, inaczej nie będzie porozumienia.
Miedwiediew oświadczył również, że potrzebna jest także nowa umowa o partnerstwie między Rosją i Unią Europejską, jednak porozumienia tego nie należy traktować jako rodzaju nagrody dla Federacji Rosyjskiej za dobre sprawowanie.