WAŻNE
TERAZ

To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"

Ugrupowanie Zarkawiego przyznaje się do masakry rekrutów

Do masakry dokonanej na 48 rekrutach nowej armii irackiej i kierowcy przyznało się w Internecie, na stronie wykorzystywanej przez islamistów, ugrupowanie kierowane przez powiązanego z Al-Kaidą jordańskiego terrorysty Abu Musaba al-Zarkawiego.

Obraz
Źródło zdjęć: © AFP

Ugrupowanie to, które do niedawna występowało pod nazwą Tawhid wa Dżihad, w zeszłym tygodniu przyjęło nazwę "Organizacja Al-Kaidy na rzecz Świętej Wojny w Iraku", przysięgając posłuszeństwo Osamie bin Ladenowi.

Oświadczenie mudżahedinów

Opublikowane w Internecie oświadczenie mówi o "synach Organizacji Al-Kaidy", którym "udało się zabić 48 członków tego, co znane jest jako bałwochwalcza gwardia iracka". "Mudżahedini (bojownicy świętej wojny muzułmańskiej) zabili ich wszystkich, zabrali dwa pojazdy i pieniężne wynagrodzenia, które tamci dostali od swoich panów" - podkreślono. Autentyczność tego oświadczenia nie została zweryfikowana.

Władze irackie mówiły wcześniej o 49 zabitych rekrutach - być może liczba ta obejmowała również kierowcę. Nie wiadomo, co stało się z kierowcami dwóch pozostałych mikrobusów.

Amerykanie twierdzą, że cudzoziemscy bojownicy Zarkawiego operują z sunnickiej Faludży, ukrywając się na peryferiach wśród ludności cywilnej. Lotnictwo amerykańskie regularnie atakuje w Faludży obiekty, mające należeć do rebeliantów. Mieszkańcy Faludży zaprzeczają, jakoby byli wśród nich terroryści i mówią o licznych cywilnych ofiarach amerykańskich nalotów.

To była zasadzka

Zwłoki rekrutów przewieziono ciężarówką do bazy Gwardii Narodowej w miejscowości Mandali i ułożono w rzędach na pustyni. Ciała zesztywniały w pozycji, jaką zajmowały w chwili śmierci; niejeden rekrut trzymał ręce nad głową. Wydaje się, że wpadli w zasadzkę, przygotowaną przez wielkie, dobrze zorganizowane siły, dysponujące dobrym rozpoznaniem - powiedziało Reuterowi "źródło irackie" zastrzegając sobie anonimowość.

Rzeź rekrutów jest poważnym ciosem dla popieranego przez Amerykanów tymczasowego rządu irackiego, który usiłuje pokazać, że siły bezpieczeństwa będą przygotowane na styczniowe wybory.

Rekruci, w większości poniżej trzydziestego roku życia, pochodzili głównie z szyickich miast Basra, Amara i Nasirija w południowym Iraku.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Karol Nawrocki reaguje na rosyjski atak. Jest decyzja ws. RBN
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
Sikorski reaguje na stanowisko ministerstwa obrony Rosji
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
"Nowy poziom wrogości". Brytyjczycy reagują na rosyjski atak dronów
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Rosyjskie drony nad Polską. Sikorski komentuje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Ekspert: Rosja eskaluje napięcia, będą kolejne prowokacje
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
Stanowczy wpis Sikorskiego. Zwrócił się do Orbana
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
To w ich dom uderzyły szczątki drona. "Przez okno patrzę: leci dach"
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Spojrzenie z Waszyngtonu: cisza drażniąca uszy [OPINIA]
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Dlaczego Trump milczy ws. dronów? "Wystawiony na śmieszność przez Putina"
Słowa z Bukaresztu: "Zmusić Rosje do negocjacji pokojowych"
Słowa z Bukaresztu: "Zmusić Rosje do negocjacji pokojowych"
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Gawkowski grzmi: "Ukraina nie wciąga Polski do wojny"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"
Rosyjski dron w Mniszkowie. "Nikt się nie spodziewał"