W uzgodnionej deklaracji ministrowie wzywają kraje należące do Unii, aby zmobilizowały wszystkie siły do walki z terroryzmem. Ostrzeżono jednocześnie państwa będące poza UE, że jeśli nie podejmą skutecznej walki z tym zagrożeniem, stracą pomoc finansową udzielaną im przez Brukselę.
"To, czego potrzebujemy, to działanie. Problem Unii Europejskiej polega na tym, że swoje tempo musi dostosowywać do najwolniejszych. Dlatego szczególna odpowiedzialność spada na kraje, które do tej pory ociągały się z wprowadzaniem zaostrzonych reguł bezpieczeństwa" - powiedział szef brytyjskiej dyplomacji Jack Straw.
W deklaracji znajduje się zapowiedź powołania koordynatora walki z terroryzmem, wcielenia w życie do czerwca podjętych już decyzji, takich jak ta dotycząca "europejskiego nakazu aresztowania", i podjęcia do grudnia nowych - w tym o obowiązku przechowywania przez operatorów danych o połączeniach telefonicznych i internetowych klientów.
Deklarację uzgodnioną w poniedziałek przez ministrów spraw zagranicznych oraz wcześniejsze ustalenia podjęte na nadzwyczajnej naradzie ministrów sprawiedliwości i spraw wewnętrznych ostatecznie zatwierdzi dwudniowy szczyt UE, który rozpocznie się w czwartek. Przyjmie on również klauzulę solidarności, zawartą w projekcie unijnej konstytucji, zaproponowanym w zeszłym roku przez Konwent Europejski.
