UE nadal gotowa do rozmów z Iranem
Szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton zapewniła, że wspólnota międzynarodowa jest otwarta na rozmowy z Iranem, mimo że w poniedziałek unijni ministrowie spraw zagranicznych mają przyjąć sankcje wobec Teheranu w odpowiedzi na jego program atomowy.
20.01.2012 19:53
W oświadczeniu napisano, że Wielka Brytania, Francja, Niemcy, USA, Rosja i Chiny (sześć krajów prowadzących rozmowy jądrowe z Iranem) "w dalszym ciągu deklarują wolę" podjęcia negocjacji z Teheranem.
Tego samego dnia Ashton ujawniła treść listu, który w październiku 2011 roku przekazała głównemu irańskiemu negocjatorowi do spraw nuklearnych Saidowi Dżalilemu. Napisała w nim m.in., że głównym celem unijnej dyplomacji jest wypracowanie porozumienia, które "przywraca międzynarodową wiarę w wyłącznie pokojową naturę irańskiego programu nuklearnego".
Do tej pory Ashton nie otrzymała odpowiedzi na list, datowany na 21 października.
W najbliższy poniedziałek odbędzie się spotkanie unijnych szefów dyplomacji, którzy mają zdecydować o sankcjach przewidujących embargo na irańską ropę naftową.
Władze Iranu ostrzegły, że jeśli Zachód wprowadzi sankcje na import ropy, może dojść do zablokowania strategicznej cieśniny Ormuz, przez którą przepływa ok. 40% światowego morskiego transportu tego surowca.
Iran dziennie sprzedaje ok. 450 tys. baryłek ropy naftowej do Unii Europejskiej, co odpowiada 18% eksportu - głównymi odbiorcami są Włochy, Hiszpania i Grecja.
Zachód stale podejrzewa, że irański program nuklearny ma na celu zdobycie broni atomowej, czemu Teheran systematycznie zaprzecza, twierdząc, iż zamierza wyłącznie produkować energię elektryczną.