PolskaUdawał lekarza, Kobieta przelała mu fortunę

Udawał lekarza, Kobieta przelała mu fortunę

Ponad 90 tysięcy złotych straciła kobieta, która dała się nabrać oszustowi podającemu się za wojskowego lekarza. Ta metoda oszustwa jest dobrze znana policji, która apeluję o roztropność w internecie.

Udawał lekarza. Kobieta przelała mu dziesiątki tysięcy złotych
Udawał lekarza. Kobieta przelała mu dziesiątki tysięcy złotych
Źródło zdjęć: © PAP | Marcin Bielecki
oprac. MDR

Oszust namierzył swoja ofiarę na portalu randkowym i odezwał się do niej podając się za amerykańskiego lekarza wojskowego.

- Wkrótce pomiędzy nowymi znajomymi wywiązały się długie rozmowy, w których trakcie ten nieprawdziwy amerykański lekarz zwierzał się kobiecie z różnych swoich problemów i zamierzeń. Pisał kobiecie między innymi, że planuje przyjechać na urlop do Polski, by ją odwiedzić, jednak potrzebuje pieniędzy dla lekarza z Włoch, który miałby go w tym czasie zastąpić - relacjonowała aspirant szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji.

Przelała mu ponad 90 tys. złotych

Kobieta uległa oszustowi i przelała na jego konto 55 tysięcy złotych. Część tej kwoty stanowiły jej oszczędności, a resztę pozyskała zaciągając pożyczkę. "Lekarzowi" to jednak nie wystarczyło i poprosił o kolejny przelew. By sprostać wymaganiom mężczyzny, pokrzywdzona pożyczyła pieniądze od syna i przekazała oszustowi kolejne 40 tys. złotych.

- Wierząc w to, że przyszły mąż potrzebuje pieniędzy na organizację ich wspólnych przedsięwzięć, kobieta poprosiła swojego syna o pomoc, by ten wziął pożyczkę w kwocie 40 tys. zł. Kobieta przelała oszustowi łącznie ponad 90 tys. zł, które jednak dla oszusta również nie okazały się wystarczające. Kiedy kobieta zorientowała się, że padła ofiarą oszusta, zdecydowała się zgłosić sprawę na policję - przekazała Kaleta.

Policja podkreśla, że metoda na "lekarza wojskowego" jest doskonale znana funkcjonariuszom. Oszuści namierzają kobiety, które są później systematycznie okłamywane i nakłaniane do przelewania pieniędzy. W zamian słyszą zapewnienia o miłości i obietnicę przyjazdu do Polski. - Pamiętajmy o zasadzie ograniczonego zaufania. Tylko nasza czujność, ostrożność i dystans do otrzymywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą przestępstwa - apeluje aspirant szt. Monika Kaleta.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (14)